Mieszkania i stypendia dla kadry gorzowskiej akademii

2017-03-20, Prosto z miasta

W auli gorzowskiej Akademii im. Jakuba z Paradyża odbyła się sesja rady miasta, na wniosek grupy radnych, poświęcona głównie obecnej sytuacji naszej uczelni.

Zaproszona na sesję minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska przypomniała, że przez wiele lat niewiele zrobiono na rzecz rozwoju uczelni, dlatego przyszedł czas, żeby zamienić dotychczasową dyskusję i debatę na konkretne rozwiązania.

- Dzisiaj mamy akademię, owszem na kredyt, ale to teraz tylko od nas zależy, czy ją rozwiniemy we właściwym kierunku – mówi. – Władze uczelni nie mogą pozostać pozostawione same sobie. Rozwój jest w interesie wszystkich, w tym władz miasta i województwa. Akademia to nie tylko prestiż, nie tylko edukacja na wysokim poziomie, to również podmiot ekonomiczny oferujący bardzo atrakcyjne miejsca pracy i gwarantujący stałe wpływy podatkowe do budżetu miasta – podkreśliła.

Minister Rafalska stanowczo domagała się, żeby nie szufladkować akademii w układy polityczne, lecz działać ponad podziałami i jednocześnie ponad kadencyjność. – Pilnie należy wpisać akademię we wszystkie dokumenty rozwoju strategicznego miasta i województwa. Akademia ma stanowić bodziec promocyjny dla Gorzowa i stać się atutem dla subregionu. Przy czym akademia sama od siebie musi zaś zacząć rozszerzać ofertę, szczególnie o kierunki techniczne – dodała.

Rektor prof. Elżbieta Skorupska-Raczyńska przypominała jak na przestrzeni minionych lat rozwinęła się uczelnia i przedstawiła plan działania na najbliższe trzy lata. Najważniejsze będzie pozyskanie kadry naukowo-dydaktycznej. Potrzebnych będzie aż 46 profesorów, z czego około 30 trzeba pozyskać z spoza regionu.

– Chętnych do pracy u nas nie brakuje, ale musimy stworzyć im odpowiednie warunki – mówi rektor. – Często słyszę, że jesteśmy znakomitym miejscem do dalszego rozwoju naukowego, jesteśmy również bardzo przyjazną uczelnią dla niepełnosprawnych. I nie chodzi tutaj jedynie o windy czy inne rozwiązania architektoniczne, ale kierunki nauczania. W obecnej sytuacji najważniejsze są dla nas mieszkania, bo inaczej trudno będzie przyciągnąć kadrę naukowo-dydaktyczną – tłumaczy.

Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki zadeklarował przekazanie 15 mieszkań na potrzeby uczelni. – Będą on wyremontowane w standardzie ,,profesorskim’’ – zapewnia prezydent. - Już się za to bierzemy i w porozumieniu z władzami akademii zaczniemy je przekazywać na bieżąco. Ponadto każdego roku w budżecie miasta zostanie zagwarantowana kwota pół miliona złotych na stypendia naukowe, a także na prośbę uczelni rezygnujemy z zakupu budynku przy ul. Myśliborskiej. Dalej będziemy go wynajmować, co również przyniesie uczelni stały dochód w określonej wysokości. W sumie w latach 2016-2020 pomoc z budżetu miasta osiągnie poziom przynajmniej 10 milionów złotych – wyliczył.

Marek Surmacz zachęcał jednak władze Gorzowa do wykazania większej odwagi w finansowaniu akademii. – W Zielonej Górze, kiedy rozwijano tamtejszy uniwersytet nie bano się sięgać nawet po 11 mln złotych rocznie. Najważniejsze są pierwsze lata, dlatego panie prezydencie namawiam do śmielszych działań – dodał.

Wiceprzewodniczący rady miasta Jan Kaczanowski nie ma wątpliwości, że radni również muszą zapalić zielonej światło. – To jest nasze wspólne dobro. Kto kocha Gorzów doskonale wie, że bez dobrej uczelni nie mamy szans na szybki rozwój. Kto zaś nie chce uczestniczyć w tak ważnych sprawach dla miasta niech nie mówi, że kocha Gorzów – stwierdził.

Pomoc zadeklarowały również władze urzędu marszałkowskiego. Wicemarszałek Romuald Gawlik jednoznacznie stwierdził, że gorzowska akademia jest tak samo ważna dla rozwoju województwa jak Uniwersytet Zielonogórski. – Musimy wnieść się ponad podziałami i zrobić wszystko, żeby maksymalnie pomóc rozwojowi akademii – krótko skwitował.

Minister Rafalska przypomniała, że w latach 2007-2013 na rozwój zielonogórskiej uczelni przeznaczono 138 milionów złotych, na PWSZ w Sulechowie 47,5 mln, a przykładowo na PWSZ w Gorzowie jedynie 21,8 mln czy na ZWKF w Gorzowie 21 mln. – Znaczące wsparcie musi odbywać się w wieloletniej perspektywie finansowej – dodała.

Na sesję przybyło zaledwie 15 radnych. Zabrakło radnych klubu Platformy Obywatelskiej, którzy w specjalnym oświadczeniu uznali, że nie ma powodów, poza politycznymi, aby sprawami akademii zajmować się na specjalnej sesji. Z jej przebiegu można jednak było odnieść wrażenie, że takie otwarte spotkanie było potrzebne. Zebrani dowiedzieli się o aktualnej sytuacji uczelni oraz jej potrzebach w dążeniu do wyznaczonego celu. Radni ponadto przez aklamację przyjęli stanowisko w sprawie współpracy samorządu z akademią.

Robert Borowy

Prosto z miasta

Robert
Borowy

Gorzów! Tu zostaję! - A kto dokładnie? Zobacz

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym miejscem do życia.