Prezydent przedstawił osiągnięcia trzech lat rządów

2017-12-14, Prosto z miasta

W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie podsumowujące trzy lata kadencji prezydenta miasta Jacka Wójcickiego.

Na prezentację zostali zaproszeni dziennikarze, a wśród dokonujących podsumowania byli nie tylko prezydent i jego zastępcy, ale także dyrektorzy wydziałów i prezesi niektórych spółek miejskich.

Prezentacja została przygotowana przede wszystkim po to, by pokazać głównie sukcesy z ostatniego trzylecia. Nawet wypowiadający się w specjalnie przygotowanym materiale filmowym mieszkańcy zauważali jedynie dobre strony życia w mieście. Jeden z taksówkarzy np. zachęcał tych, którzy narzekają na gorzowskie korki, żeby pojechał do Poznania to szybko zmieni zdanie. Cieszyć może rosnące zainteresowanie koncertami w Filharmonii Gorzowskiej, bo w trakcie prezentacji podkreślono, że kupno biletów na kulturalne wydarzenia w tej instytucji graniczy z cudem. Ale po kolei…

Beata Kulczycka, dyrektor Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie, zwróciła uwagę, że od kilku lat maleje liczba mieszkańców korzystających ze środków pomocowych. Modelowo zdołano wprowadzić w Gorzowie program 500+, na przestrzeni trzech lat miasto przeznaczyło dla potrzebujących 113 wyremontowanych mieszkań.

Zastępca prezydenta ds. rozwoju Jacek Szymankiewicz z dumą zaznaczył, że strzałem w dziesiątkę było uruchomienie programu ,,Tania działka budowlana’’. Przygotowanych zostało ponad 100 w pełni uzbrojonych działek, z których już ponad 30 znalazło nabywców na przetargach. We właściwym kierunku poszły ponadto zmiany w budżecie obywatelskim, a pod względem wydatków na jednego mieszkańca Gorzów plasuje się na trzecim miejscu w Polsce. Kolejny sukces to powstanie Akademii im. Jakuba z Paradyża, z którą to miasto ściśle współpracuje, co ma stanowić klucz do rozwoju naukowego.

Dyrektor wydziału oświaty Renata Pliżga po stronie sukcesów wymieniła sprawne przygotowanie placówek pod realizację reformy oświatowej, utrzymanie obecnego stanu kadrowego nauczycieli, budowę żłobka nr 4 przy ul. Maczka, realizację programu ,,Zawodowcy w Gorzowie’’, a także prace zmierzające do rozpoczęcia budowy Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu.

- Mamy już pozwolenie na budowę. Pierwsza, mówiąc popularnym językiem, łopata powinna zostać wbita w drugim kwartale przyszłego roku – zapewniła i dodała jeszcze, że na przestrzeni ostatnich trzech lat na inwestycje w oświacie wydano 11 milionów złotych, zaś na remonty kolejny milion. - W sumie zrealizowaliśmy 30 inwestycji – zakończyła.

Wiceprezydent Radosław Sujak sporo mówił o kulturze i trochę mniej o sporcie. Wspomniał, że Gorzów jest kreatorem kultury, a 12 miejsce w tym rankingu na 100 polskich miast jest informacją wartą odnotowywania na każdym kroku.

- Naszą siłą jest to, że odbywa się u nas wiele wspaniałych imprez, przyciągających różne środowiska z całego kraju – podkreślił. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, bardzo dużo mówił o sukcesach głównie filharmonii. – Przed trzema lat na kulturę przeznaczyliśmy w budżecie 13 milionów złotych, w przyszłorocznym budżecie jest zaplanowanych 17 milionów, co pokazuje, jak ważny jest to obszar naszego działania. A jeszcze czeka nas budowa Arsenału Kultury – dodał.

Jeżeli chodzi o sport, to największym sukcesem jest to, że w przeciągu trzech ostatnich lat podwoiła się liczba młodych adeptów piłkarstwa, trenujących w różnych klubach. Dlatego tak ważne jest zadbanie o bazę sportową.

- Realizujemy inwestycje w postaci budowy dwóch pełnowymiarowych boisk oraz niedługo wystartujemy z budową stadionu lekkoatletycznego – przypomniał.

Prezes Słowianki Joanna Kasprzak-Perka opowiedziała z kolei o szykującej się budowie hali. I zaznaczyła, że wszystko przebiega zgodnie z przyjętym harmonogramem. W tej chwili trwa przygotowywanie dokumentacji projektowej i w tych pracach biorą udział środowiska sportowe. Nie kryła zadowolenia, że dzięki powstaniu hali zwiększy się liczba miejsc parkingowych, których już teraz brakuje na obsłużenie klientów Słowianki.

Kilka zdań na temat realizacji planu transportowego wypowiedział prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji Roman Maksymiak. Wyliczył także tabor, jakim będziemy dysponowali w przyszłości.

Sporo o inwestycjach mówiła nowa wiceprezydent miasta Agnieszka Surmacz. Zapowiedziała, że czekają nas trudne dni, tygodnie, a nawet miesiące.

- Musimy się przemęczyć, jeżeli chcemy potem mieć dobre drogi. W 2018 roku czeka nas 80 różnych robót budowlanych. Dla przykładu podam, że przez ostatnie trzy lata zrealizowaliśmy 107 inwestycji – wymieniła.

A sam prezydent porównał prowadzenie samorządu do zarządzania domem z setkami mieszkań. Zwrócił uwagę, że jak w jednym lokalu trwa remont, to mamy bałagan na całej klatce schodowej. I dodał, że takie zarządzanie jest wtedy sprawne, kiedy zajmuje się tym zgrany zespół ludzi oddanych pracy.

- Realizujemy inwestycje na wielu frontach, nie skupiliśmy się na prowadzeniu najpierw jednej, potem drugiej, bo wtedy niewiele byśmy osiągnęli – mówił. – Postawiliśmy na wielkie inwestycje, ale również mnóstwo drobnych, które bezpośrednio dotyczą określonych grup mieszkańców. Nie można zamknąć się we wspomnianym domu i tylko na tym jednym elemencie się skupić. Ja cieszę się, że ostatnio odnotowaliśmy dodatnie saldo migracyjne, bo widać, że stajemy się przyjaznym do zamieszkania domem. Musimy jednak być cierpliwi, bo ten dom jeszcze długo będzie remontowany z różnych stron – podkreślił.