Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Konserwatorzy zablokowali rozbiórkę zabytkowego obiektu

2018-04-20, Prosto z miasta

Alarm, że prywatny właściciel chce rozebrać starą remizę strażacką stojąca na terenie Stilonu podnieśli radni Jan Kaczanowski i Marcin Kurczyna.

medium_news_header_21554.jpg
 Zabytkowej bramy prowadzącej do  Stilonu nie udało się wcześniej uratować.

W interpelacji do prezydenta domagają się stanowczych działań. Konserwator zabytków już zablokował ewentualna rozbiórkę.

„Prosimy o informację, kto jest właścicielem tej nieruchomości? Czy w/w obiekt jest spisany do rejestru zabytków lub objęty inną formą ochrony konserwatorskiej? Powyższe pytania są wyrazem naszego zaniepokojenia docierającymi informacjami o potencjalnej rozbiórce tego obiektu. Przypominamy, że obiekt ten ma dużą wartość historyczną i emocjonalną. Dlatego też należy uczynić wszystko  by zapobiec ewentualnym  planom jego rozbiórki. Jednocześnie sugerujemy wystąpienie do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o objęcie szczególnym nadzorem tej nieruchomości. Prosimy Pana Prezydenta o pilne zajęcie się tym tematem” – napisali dwaj radni w interpelacji. Obu zaniepokoiły pogłoski, że po Bramie i paru innych cennych z punktu widzenia historii miasta zabytkach, ktoś chce burzyć remizę, która zresztą jest w znakomitym stanie.

Z Aleksandrowa do Gorzowa

Zaczynamy ustalać, kto jest właścicielem zabytkowej remizy. Na stronie ZWCH Stilon jest telefon odsyłający do Aleksandrowa Kujawskiego, bo okazuje się że Stilon jest własnością firmy Matiz. Miły pan kieruje do Gorzowa, ale tam nikt nie odbiera telefonu.

Pozostaje jedynie Miejski Konserwator Zabytków. Agnieszka Dębska zna sprawę. – Remiza jest w rękach prywatnych. Należy do gorzowskiego inwestora, który rzeczywiście miał taki zamiar, aby budynek ten rozebrać. Ale na chwilę obecną jest to niemożliwe – tłumaczy konserwator.

Proces wpisu już się zaczął

Okazuje się bowiem, że 17 kwietnia Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wpisania do rejestru zabytków modernistycznego zespołu zabudowy dawnego Stilonu. – Oznacza to, że zgodnie z obowiązującym prawem na tym terenie od 17 kwietnia nie mogą być prowadzone żadne, podkreślam, żadne prace budowlane – tłumaczy Agnieszka Dębska. I cytuje przepisy, a konkretnie art. 10a ustawy z dnia 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (t. j. Dz. U. z 2017, poz. 2187 ze zm.): w którym stoi: ust. 1. Od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu zabytku do rejestru do dnia, w którym decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna, przy zabytku, którego dotyczy postępowanie, zabrania się prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych i podejmowania innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku. ust. 2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1, dotyczy także robót budowlanych objętych pozwoleniem na budowę albo zgłoszeniem, a także działań określonych w innej decyzji pozwalającej na ich prowadzenie. ust. 3. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do zabytku służącego obronności i bezpieczeństwu państwa.

Natomiast w myśl art. 3b informację o wszczęciu postępowania w sprawie wpisania zabytku nieruchomego do rejestru do czasu ostatecznego zakończenia tego postępowania podaje się do publicznej wiadomości na stronie podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej starostwa powiatowego, na obszarze którego znajduje się zabytek, a ponadto w siedzibie właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków lub w sposób zwyczajowo przyjęty w miejscowości, w której znajduje się zabytek.

Wojewódzki konserwator o swojej decyzji poinformował już zresztą wszystkich zainteresowanych, czyli właścicieli działek na terenie Stilonu, na których stoją obiekty mające być wpisane do rejestru.

Kary za niszczenie zabytków

Okazuje się, że jeśli prywatny właściciel jednak poważy się na złamanie przepisów, to grozi mu za to wysoka kara. – Zmienione przepisy na to pozwalają. Nie można było tego zastosować w przypadku rozbiórki budynków tzw. Folii – tłumaczy konserwator.

Gorzowscy radni są bardzo zadowoleni z takiego rozwiązania. – Taki sens miała ta interpelacja. Chodziło o zablokowanie ewentualnych działań, o których coraz głośniej się mówi. Bardzo dobry ruch konserwatora – ocenia Marcin Kurczyna.

Nie wiadomo natomiast, jaką decyzję podejmie właściciel remizy, ponieważ nie udało nam się z nim skontaktować. Nie odpowiedział na prośbę kontaktu pozostawioną w jednej z jego firm.

Roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x