Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

Dzisiaj na świecie króluje futbol. I nikt, i nic tego nie zmieni…

2014-09-23, Prosto z miasta

Co z gorzowską piłką? Czy jesteśmy już na zawsze skazani na oglądanie lokalnych potyczek w niskich ligach? A może czas najwyższy spełnić marzenia wielotysięcznej rzeszy fanów tej dyscypliny sportu…

medium_news_header_8867.jpg

Trener piłkarzy Stilonu Artur Andruszczak, nie tylko ze względu na sportowe sukcesy, ale i doświadczenie ma prawo, wręcz obowiązek, stanąć w pierwszym szeregu budowy silnego ośrodka piłkarskiego w Gorzowie. I pierwszy krok ku temu poczynił, zapraszając zainteresowanych na debatę przy ,,okrągłym stole’’. Tematem oczywiście był lokalny futbol. Z zaproszenia skorzystali trenerzy, działacze i politycy. Wiadomo, że okres kampanii wyborczej tradycyjnie już zachęca różnych kandydatów do organizowania lub uczestnictwa w licznych debatach. Ale to dobrze, pod warunkiem, że potem ci sami politycy będą pamiętać o czym dyskutuje się na takich debatach i sami mają coś do zaproponowania.

Nie wszyscy chętni mogli przybyć do pomieszczenia klubowego Stilonu, niektórzy nie chcieli, gdyż swoimi działaniami od lat wyniszczają nie tylko piłkę ale sport w ogóle. Nieważne. Byli ci, co uważali, że mają coś ciekawego do powiedzenia i to w każdej dyskusji jest najważniejsze.

- Chcąc rozwijać gorzowski futbol najpierw potrzebna jest diagnoza, żeby znowu przez kolejne lata nie błądzić – uważa poseł i jednocześnie kandydatka na prezydenta miasta Krystyna Sibińska. – W Gorzowie mamy wiele różnych drużyn, piłkę trenują dzieci już od przedszkola, są organizowane liczne imprezy, rozgrywki. To cieszy, bo dzieciaki autentycznie garną się do sportu, tym samym odchodzą od siedzenia w domach przy komputerach. A ruch na świeżym powietrzu jest w każdym przypadku wskazany. Należy jednak pewne sprawy organizacyjno-finansowe uporządkować i zobaczyć, gdzie tkwią przyczyny, że ten nasz futbol nie rozwija się tak, jakbyśmy tego oczekiwali – zauważa pani poseł.

Gorzów ma bogate tradycje piłkarskie, ale nigdy nie był reprezentowany w ekstraklasie, co jest największą porażką minionych blisko 70 lat od chwili budowy polskiej administracji. Jak wyliczył jeden z fanów Stilonu, nasz zespół miał przynajmniej pięciokrotnie szansę awansu do krajowej elity, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Jeszcze na początku lat 80. zabrakło większej wiary w odniesienie sukcesu oraz decyzji politycznych na szczeblu lokalnym. Takie to były czasy, że nie wszystko rozstrzygało się na boisku. Potem mieliśmy jeszcze nadzieję zobaczenia najlepszych w Gorzowie na początku lat 90., ale wtedy trudno było przebić się przez piłkarską ,,spółdzielnię’’.

Wielką piłką zapachniało na powrót kilka lat temu, kiedy graliśmy na zapleczu ekstraklasy. Przy okazji spotkań pucharowych gościliśmy w Gorzowie też kilka fajnych zespołów, z Legią Warszawa na czele. Niestety, pewnego wiosennego dnia w 2011 roku wszystko się rozsypało. Niczym domek z kart. Dzisiaj mamy rozwalający się stadion wybudowany jeszcze przez Niemców oraz ambitną drużynę, ale na poziomie zaledwie trzeciej ligi, czyli tak naprawdę czwartej. Jesteśmy jedynym miastem wojewódzkim w Polsce bez choćby jednej sztucznej murawy i nasi piłkarze w razie potrzeby muszą jeździć do Barlinka, żeby pograć. I na to szczególną uwagę zwracają trenerzy młodzieży. Jeden z nich, Krzysztof Gołębiewski z PUKS Maksymilian chce jasnej deklaracji, czy w mieście powstanie odpowiednia płyta? Najlepiej na ,,Kukule’’.

- Bo jak nie to sam znajdę sponsorów i zrobimy porządną płytę, ale tylko naturalną. A w Gorzowie jest potrzebna sztuczna, bo tylko na takiej można grać i trenować późną jesienią, a nawet zimą, jak pogoda sprzyja – twierdzi. W pełni z nim zgadzają się inni. Jacek Ziemecki, wiceprezes Stilonu dziwi się obecnym władzom miasta, że nie zauważają, iż to najmłodsi mieszkańcy Gorzowa pchają się do uprawiania sportu, a działacze proszą tylko o jedno:

- O zwykłe boiska do gry. Niech powstaną nawet na obrzeżach miasta, ale niech ich będzie dużo, żeby dzieci miały gdzie trenować i grać – tłumaczy.

Artur Andruszczak zwraca uwagę, że w mieście działa naprawdę sporo klubów młodzieżowych, dzieci garną się do gry, lecz trzeba rozwiązać dwa podstawowe problemy. Pierwszy dotyczy wspomnianej bazy szkoleniowej, drugi samego systemu.

- Może powinniśmy spojrzeć na lepiej rozwinięte organizacyjnie miasta piłkarskie. We Wrocławiu przykładowo wszystkie młodzieżowe kluby pracują na potrzeby jednego z nich, czyli Śląska. I dlatego dostają pomoc z miasta. Zachęcam nasze środowisko piłkarskie do zjednoczenia się i wypracowania wspólnego modelu działania, zachowując przy tym autonomiczność poszczególnych klubów – mówi szkoleniowiec Stilonu, z którym zgadza się prezes Piasta Karnin, innego naszego trzecioligowca Jerzy Leśniewski.

- Współpraca powinna odbywać się w takiej formule, żeby wiodący klub przyjmował najlepszych zawodników na swoje potrzeby ligowe, ale również dostarczał piłkarzy do drużyn występujących w niższych ligach – tłumaczy, zaznaczając jednocześnie, że możliwości jego klubu nie sięgają wyżej niż gra na obecnym poziomie rozgrywek. – Dlatego zawsze będę kibicował Stilonowi w jego drodze do wyższych lig – dodaje.

Te opinie są o tyle istotne, że żeby w ogóle zacząć na nowo budować siłę gorzowskiej piłki musi być porozumienie w samym środowisku. Inaczej nic nie da się zrobić, bo jak każdy będzie ciągnął w swoją stronę, zawsze będziemy taplać się w amatorszczyźnie a pieniądze wydawane z budżetu miasta będą tak naprawdę marnotrawione. Dlatego deklaracje składane przez niektórych działaczy i trenerów wskazują, że środowisko piłkarskie w mieście zaczyna mówić jednym językiem. I to powinno być początkiem drogi ku otwarciu nowej karty historii.

Oczywiście budowa podstawy piramidy funkcjonowania tej dyscypliny jest niezbędna i ona powoli następuje. Ale ambicje muszą sięgać wyżej, aż do wierzchołka tej piramidy. Może są to na obecną chwilę zbyt odważne słowa, lecz tym głównym celem, do którego należy dążyć jest budowa w Gorzowie najpierw silnej drugiej, potem pierwszej ligi, zaś w przyszłości ekstraklasy. Potrzebny do tego jest jednak stadion z prawdziwego zdarzenia.

- Na obecnym obiekcie można grać z Witnicą w niskiej lidze, ale nie z takimi zespołami jak Zagłębie Lubin czy Arka Gdynia – mówi Jerzy Synowiec, były prezes gorzowskich żużlowców, potem działacz pingpongistów Gorzovii, a teraz nieformalny działacz Stilonu. – Powiedzmy sobie jasno, że jak chcemy rozwijać futbol w naszym mieście, to bez budowy stadionu nic nie zrobimy. Oczywiście, to są spore koszty, dlatego nikt tu nie mówi o zbudowaniu nowego obiektu w rok czy dwa. Do tego nie musi to być stadion tak wypasiony jak Stali. Wystarczy obiekt na 10 tysięcy widzów budowany w kilku etapach, trybuna po trybunie – tłumaczy i zaraz dodaje, że to nie fanaberie działaczy Stilonu, ale konieczność.

- Czy to się komuś podoba czy nie, dzisiaj na świecie króluje futbol, dalej jest wielka pustka i dopiero po niej znajdują się inne dyscypliny. Choćby nie wiem jak byśmy kochali w Gorzowie żużel czy koszykówkę to są tylko substytuty prawdziwego sportu, jakim jest piłka. To widać przy okazji mistrzostw świata, Europy, rozgrywek pucharowych czy ligowych w poszczególnych krajach, I jeszcze jedna rzecz. W Gorzowie, jak wiadomo, piłkę trenuje kilkaset dzieciaków. Muszą oni mieć sportowy punkt odniesienia, do którego mogą dążyć. A takim punktem jest dobra baza i zespół ligowy na wysokim poziomie – argumentuje.

I choć samo spotkanie nie mogło rozwiązać nabrzmiałych przez lata problemów to przyniosło jedną przynajmniej pozytywną rzecz. Widać zmieniający się w środowisku sposób myślenia. Być może trwa to zbyt wolno, ale działacze różnych klubów wyznaczyli sobie główne cele, do osiągnięcia których należy dążyć wspólnie. Teraz potrzebne jest dokładne rozpisanie wszystkich działań, wskazanie możliwości finansowych i jednocześnie źródeł finansowania (na wiele zadań można znaleźć środki zewnętrzne), dalej determinacja oraz włączenie się w to wszystko władz miasta.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x