Jesteśmy przygotowani na przyjęcie 400 tysięcy woodstockowiczów

2014-07-29, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Józefa Kruczkowskiego, starosty powiatu gorzowskiego

- Pomimo okresu urlopowego w powiecie dużo się ostatnio dzieje. Niedawno zmodernizowane zostały drogi powiatowe w Kamieniu Wielkim. Jak ważna jest to inwestycja dla tej miejscowości?

- Są to drogi o istotnym znaczeniu regionalnym, gdyż jedna z nich prowadzi w kierunku Dębna, a druga do Witnicy. Cieszę się, że zdążyliśmy z jej remontem przed nadchodzącym Przystankiem Woodstock, dlatego, że kierowcy jadący w kierunku Kostrzyna od strony Szczecina będą musieli jechać objazdem właśnie przez Kamień Wielki. Poza modernizacją samych dróg wykonaliśmy też remont chodników a także przebudowaliśmy zjazdy oraz wyremontowaliśmy drogi dojazdowe prowadzące między innymi do Domu Pomocy Społecznej, znajdującego się w kompleksie pałacowo-parkowym. Wybudowano również ciąg pieszo-rowerowy nad jeziorem. W sumie za około 1,6 mln zł zmodernizowaliśmy dwa kilometry dróg, korzystając w 50 procentach ze środków w ramach programu wieloletniego pn. „Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych – Etap II Bezpieczeństwo – Dostępność – Rozwój” oraz 25-procentowego dofinansowania z gminy Witnica. Pozostałe środki pochodziły z budżetu powiatu. Warto tu dodać, że to nie koniec inwestycji w tym obszarze. Wzdłuż drogi w kierunku Mościc zlokalizowana jest baza turystyczna Oddziału PTTK Ziemia Gorzowska. W Kamieniu Wielkim znajduje się też zabytkowy park przypałacowy o powierzchni ponad 10 ha, który już jest stopniowo odnawiany. Mam nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych lat uda się stworzyć zespół pałacowo-parkowy, który stanie się wizytówką tej części regionu i powiatu.

- Już godziny odliczamy do rozpoczęcia jubileuszowego, 20. Przystanku Woodstock. Jaki jest aktualny stan przygotowań do tego wydarzenia?

- Na początku ubiegłego tygodnia w siedzibie starostwa odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i z przedstawionych tam informacji ze strony różnych służb i inspekcji wynika, że Kostrzyn nad Odrą jest dobrze przygotowany do przyjęcia w ciągu czterech dni ponad 400 tysięcy woodstockowiczów. Zresztą pierwsi miłośnicy tej imprezy już są na miejscu od wielu dni. Przystanek Woodstock w naszym regionie jest organizowany od 2004 roku, co oznacza, że organizator imprezy, czyli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także różne służby są już zaprawione w bojach i mają doświadczenie. Lecz pamiętajmy, że jest to największa tego typu impreza nie tylko w Polsce, ale nawet w Europie, która potrafi na każdym kroku przynieść jakąś niespodziankę i dlatego trzeba być czujnym przez 24 godziny na dobę. Najważniejsze jest zabezpieczenie terenu pod względem higieniczno-sanitarnym i przeciwpożarowym, nie wspominając o bezpieczeństwie ogólnym. A chciałbym zwrócić uwagę, że z roku na rok teren jest poszerzany ze względu na rosnące zainteresowanie imprezą. Na chwilę, kiedy rozmawiamy, wszystkie przygotowania przebiegają sprawnie. Żadne służby nie zgłaszały szczególnych uwag ani na poziomie powiatowym, ani wojewódzkim. Na posterunku znajdują się już policja, straż pożarna, służby drogowe, kolejowe i sanitarne a także zespoły ratownictwa medycznego. Kostrzyński szpital ogłosił stan najwyższej gotowości i to nie tylko ze względu na przyjazd tak ogromnej rzeczy ludzi. Problemem mogą być zapowiadane na bieżący tydzień afrykańskie upały, a wiadomo, że większość uczestników zabawy będzie spała na otwartym terenie w namiotach. Jestem przekonany, że najbliższe dni przyniosą organizatorom i uczestnikom niezapomniane wrażenia i zapiszą się w historii Przystanku tylko pozytywnymi czcionkami.

- Czym jest Przystanek Woodstock dla powiatu gorzowskiego?

- Na pewno jest to największa promocja nie tylko Kostrzyna nad Odrą, powiatu gorzowskiego, ale całego województwa lubuskiego. I co do tego nikt nie ma wątpliwości. Przystanek Woodstock jest do tego wydarzeniem pozwalającym wszystkim naszym służbom w praktyce sprawdzić swój poziom wyszkolenia i koordynacji. Żadne ćwiczenia nie zastąpią realnych działań, zwłaszcza kiedy na tak małej przestrzeni ma się kontakt z kilkuset tysiącami ludzi. Do tego jest to impreza od wielu lat charakteryzująca się otwartością na różne kierunki. Przystanek to nie tylko muzyka, lecz spotkania ze znanymi ludźmi w Akademii Sztuk Przepięknych, prezentujących często odmienne poglądy i spojrzenia na świat, ale zarazem potrafiących ze sobą rozmawiać. Rzadko się zdarza, żebyśmy w regionie mogli jednocześnie gościć tyle wspaniałych postaci, które przyjeżdżają do nas z ciekawym przesłaniem. I to dzięki ich otwartym dyskusjom krystalizują się oceny i poglądy młodzieży, a to ma również wpływ na pewne „rozładowywanie” życiowych emocji. A swoją drogą Przystanek Woodstock dawno przestał być imprezą tylko dla młodzieży. Coraz częściej widać tam ludzi w wieku dojrzałym, którzy przyjeżdżają chętnie posłuchać muzyki i uczestniczyć w dyskusjach. W czwartek zagra na przykład Budka Suflera i można spodziewać się wielu 40 i 50-letnich fanów tego zespołu…

Robert Borowy