więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Anieli, Kasrota, Soni , 28 marca 2024

Gorzów leży na szlaku przewozów pasażerskich

2015-07-03, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Michała Szmytkowskiego, radnego z klubu ,,Ludzie dla Miasta’’

medium_news_header_11785.jpg

- Czy gorzowianom naprawdę jest potrzebny bezpośredni pociąg do Berlina?

- Nasi mieszkańcy, zainteresowani podróżami do stolicy Niemiec radzą sobie dobrze i można byłoby powiedzieć, że skoro przez tyle lat nie było bezpośredniego połączenia, to przeżyjemy kolejne lata. Kłopot w tym, że gorzowianie nie jeżdżą tylko na zachód, ale też w kierunku wschodnim. I proponowane połączenie z Torunia przez Gorzów do Berlina i z powrotem jest ciekawym posunięciem, łączącym nas z ważnym dla wielu mieszkańców regionem kujawsko-pomorskim. Jestem za wyciągnięciem pieniędzy z budżetu województwa na ten cel, gdyż byłby to rozsądny wydatek, czego nie można powiedzieć przykładowo o lotnisku w Babimoście. Pamiętajmy również, że Gorzów leży na szlaku przewozów pasażerskich, zarówno na kierunku wschód-zachód jak i północ-południe. Dlatego byłbym spokojny o pasażerów, pociągi do Berlina i Torunia zawsze będą cieszyły się zainteresowaniem.

- Wiadomo już, kiedy zostanie opracowany plan wprowadzenia czasowych i weekendowych biletów MZK?

- Jesteśmy już po rozmowach z prezydentem Jackiem Wójcickim, który ze swoimi służbami pracuje nad projektem uchwały. Rozmawialiśmy wstępnie z radnymi różnych klubów, prezentując im nasze pomysły. Oczekujemy od nich ewentualnych uwag. Najbardziej zależy nam na wprowadzeniu biletów weekendowych i przesiadkowych. I wcale nie chodzi tu o dalsze obciążanie budżetu miasta czy zmniejszenie wpływów do MZK. Komunikacja stale traci pasażerów, stąd nasze pomysły zmierzają do zwiększenia liczby osób korzystających z przejazdów autobusami czy tramwajami. Jeżeli wprowadzimy atrakcyjne ceny na bilety weekendowe jestem przekonany, że wielu gorzowian będzie w soboty i niedziele pozostawiało auta w garażach i korzystało z miejskiej komunikacji. Pragniemy także docenić gorzowskich krwiodawców, którzy bezinteresownie pomagają chorym poprzez cykliczne oddawanie krwi. Obecnie, żeby mogli oni bezpłatnie jeździć komunikacją miejską muszą oddać 25 litrów w przypadku mężczyzn i 18 kobiet. To jest jeden z najwyższych w kraju progów. Zwracamy się z propozycją ich zmniejszenia do poziomu 18 i 15 litrów. Wspominam o tym, choć ma to wymiar symboliczny, gdyż takich krwiodawców jest niewielu. Chodzi jednak o pokazanie, że miasto ich docenia i szanuje, a zarazem ma to być zachętą dla innych.

- Dlaczego jest pan przeciwnikiem wpuszczania cyrku do Gorzowa?

- Nie jestem przeciwnikiem cyrku, ale tresury zwierząt. Proszę przypomnieć sobie, że od wielu lat, kiedy do naszego miasta przyjeżdżał cyrk odbywały się protesty obrońców praw zwierząt. Spada też zainteresowanie chodzeniem do cyrku, bo gorzowianie coraz bardziej są świadomi tego, jak traktuje się zwierzęta podczas tresury, jak one cierpią. I nie życzą sobie rozrywki miernej jakości. Wprowadzając zakaz miasto wychodzi tylko naprzeciw postulatów mieszkańców. Mam nadzieję, że w niedługim czasie sprawa zostanie rozwiązania poprzez odpowiednie zapisy ustawowe i nie będzie wówczas problemu, jak w takich sytuacjach ma zachować się dany samorząd.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x