więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

W ministerstwie jest pełna świadomość naszych potrzeb

2016-12-28, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jerzego Ostroucha, prezesa Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie

medium_news_header_17166.jpg

- Umowa na budowę zakładu radioterapii w Gorzowie została podpisana. Co dalej?

- Kilka dni przed świętami został rozpisany konkurs na wykonawcę i już pojawili się pierwsi chętni, którzy chcą przyjechać i dokonać wizji lokalnej. Na razie mamy około 35 procent dopiętego budżetu i powoli zmierzamy do zebrania połowy potrzebnej kwoty. Na przełomie marca i kwietnia 2017 roku powinna rozpocząć się budowa i jeżeli wszystko pójdzie sprawnie nasz ośrodek rozpocznie działalność pod koniec następnego roku.

- Był pan u ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, któremu przedstawił mu pan wizję funkcjonowania naszego zakładu radioterapii. Podobno zrobiła ona spore wrażenie na ministrze, ale czy za tym pójdą pieniądze?

- Jestem umiarkowanym optymistą. Minister przyznał, że jako Gorzów jesteśmy jednym z ostatnich ośrodków w kraju, w którym brakuje radioterapii a powinna być. To dobrze, że w ministerstwie jest pełna świadomość naszych potrzeb. Z drugiej strony trzeba do wszystkiego podchodzić racjonalnie. Nikt nic nam nie da, musimy startować w konkursach, żeby móc otrzymać środki na zakup akceleratorów.  Konkursy mają swoje prawa, ich uczestnicy mają te same szanse. Rozmawiałem z ministrem na ten temat. Zwróciłem uwagę, że inaczej powinni być traktowani ci, którzy dopiero budują zakład a inaczej ci, którzy przykładowo chcą wymienić sprzęt na nowszy. To spostrzeżenie spotkało się ze zrozumieniem ministra i mam nadzieję, że w pierwszym kwartale 2017 roku sprawa ta zostanie wyjaśniona. Zobaczymy, w jakim kierunku to wszystko pójdzie i na ile budżet centralny sfinansuje nasze potrzeby.

- Jeżeli nie uda się pozyskać pieniędzy budżetu z ministerialnego źródła, co wtedy?

- Będziemy szukali innych rozwiązań. Najważniejsza decyzja o powstaniu zakładu już zapadła i tu nie ma odwrotu. Chodzi o to, żeby nie postawić budynku, ładnie go wymalować i czekać dopiero na wyposażenie. Wszyscy dążymy do tego, żeby nie było przestoju w realizacji inwestycji. Pamiętajmy, że w naszym województwie zapadalność na choroby nowotworowe jest bardzo wysoka i szczególnie dla mieszkańców północnej części regionu brakuje odpowiedniego zabezpieczenia zdrowotnego. Muszą oni jeździć po sąsiednich województwach w poszukiwaniu pomocy. Z naszego biznesplanu wynika, że w drugim roku działalności gorzowskiej radioterapii opieką obejmiemy około tysiąca pacjentów. Niestety, ale zapadalność na choroby nowotworowe stale wzrasta i nie można już czekać. Innym jeszcze lubuskim problemem jest słaba wykrywalność tej choroby we wczesnym stadium. Najczęściej występuje to przy okazji jakiś innych badań. Ale to jest już temat na inną rozmowę, choć zachęcam wszystkich do tego, żeby nie odkładali wizyt lekarskich, kiedy pojawiają się pierwsze obawy, co do stanu zdrowia.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x