Najwięcej kłopotów jest z interpretacją przepisów o podatku VAT

2016-02-01, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Krzysztofa Częstochowskiego, przewodniczącego Lubuskiej Organizacji Pracodawców.

- Lubuscy przedsiębiorcy są przygotowani do aplikowania po unijne środki w ramach perspektywy finansowej 2016-2023?

- Ze strony naszej organizacji staraliśmy się zrobić wszystko, żeby uświadomić, jakie są programy i jakie są dostępne w ich ramach środki finansowe. Odbyliśmy dwa spotkania ze specjalistami z urzędu marszałkowskiego, w trakcie których odbyły się szkolenia. Do tego pełną wiedzę w tej tematyce można zaczerpnąć z naszej strony internetowej. W planie mamy następne konsultacje, rozumiejąc, że większość firm to małe i średnie przedsiębiorstwa, nie posiadające własnych służb, mogących zająć się przygotowywaniem aplikacji. Należy przy tym pamiętać, że opracowanie projektów i dalej aplikowanie po środki to jest zindywidualizowana sprawa. Każdy działa w innej branży, ma inne potrzeby i inne pomysły na rozwój firmy. Dlatego skupiliśmy się na dostarczeniu ogólnych, ale niezbędnych informacji, pozwalających na rozpoczęcie prac przygotowawczych. Obecna perspektywa finansowa UE jest skierowana głównie na działania innowacyjne i wśród przynajmniej naszych członków są firmy, które już skorzystały z takiej pomocy wcześniej i zapewne łatwiej będzie im aplikować po kolejne środki. Dla większości jednak słowo ,,innowacja’’ jest takim kluczem, pod którym trzeba wiedzieć co można wpisać, żeby móc starać się o dofinansowanie swoich działań. Pod pojęciem ,,innowacja’’ można umieścić wiele elementów, ale trzeba wiedzieć jakie. Może być to na przykład działanie zmierzające do zmian organizacyjnych funkcjonowania przedsiębiorstwa, produkcyjnych, technologicznych. Tu nie chodzi tylko o wymyślanie wielkich wynalazków. Jako organizacja jesteśmy w stałym kontakcie z lubuskimi uczelniami, ponieważ sporo działań innowacyjnych powinno wypływać ze współpracy z tymi placówkami. Trudno jest mi natomiast powiedzieć, jakim zainteresowaniem będą cieszyły się konkursy, bo póki nie zostały one ogłoszone, póty nie wiadomo czego konkretnie będą dotyczyły. Na to musimy jeszcze poczekać i zapewne wówczas precyzyjnych pytań ze strony lubuskich przedsiębiorców będzie zdecydowanie więcej.

- Od 1 stycznia 2016 roku w ramach Ordynacji Podatkowej obowiązuje zasada, że niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego rozstrzyga się na korzyść podatnika. Czy jest to zapis, na który przedsiębiorcy rzeczywiście od wielu lat czekali?

- Na chwilę obecną trudno powiedzieć, jak będzie w praktyce wyglądało to rozstrzyganie wszelkich wątpliwości na korzyść podatnika. Przedsiębiorcy zawsze dążyli i zapewne będą dążyć do tego, żeby wszelkie przepisy mające wpływ na działalność gospodarczą były proste, czytelne a przede wszystkim zrozumiałe. Niedawno na szkolenie zorganizowane przez nas z udziałem specjalistów z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przyszło blisko stu pracodawców, którzy chcieli dowiedzieć się o szczegółach dotyczących zmian, jakie weszły od nowego roku. To pokazuje, jak ważne jest wyjaśnianie wszelkich wątpliwości już na samym początku, żeby potem nie doprowadzać do sytuacji konfliktowych. Najwięcej kłopotów jest z interpretacją przepisów dotyczących podatku VAT. I do tej pory urzędnicy często powoływali się na wewnętrzne pisma interpretacyjne, które nie mają mocy prawa powszechnie obowiązującego. Dlatego ważne będą pierwsze rozstrzygnięcia w sądach lub w organach odwoławczych. Dopiero po tych decyzjach zobaczymy, czy nowe przepisy działają z korzyścią dla przedsiębiorców.

- Czego z gospodarczego punktu widzenia można spodziewać się po nowym rządzie, którego program jest w dużej części oparty na wzroście podatków?

- Wicepremier odpowiadający za obszar gospodarki Mateusz Morawiecki opowiadając o nowym programie sporo mówił o repolonizacji pewnych działań związanych z funkcjonowaniem banków i nie tylko. Jest to o tyle ciekawe, że każdy z nas zadaje sobie pytanie, czy tym sposobem kredyty będą tańsze czy droższe? Każdy rozwijający działalność gospodarczą szuka optymalnych źródeł finansowania i pewien niepokój budzi również, na ile banki przeniosą na klientów obciążenia związane z podatkiem bankowym. Co do zapowiedzi o charakterze socjalnym, ale w sferze gospodarczym, największym beneficjentem na przykład w przypadku podniesienia minimalnej płacy jest państwo, które pobiera określone profity w postaci podatków i składek na ubezpieczenie społeczne. Jest to około 60 procent, tym samym pracownik zyskuje naprawdę niewiele. A wzrost kosztów przedsiębiorców ma swoje granice i jeżeli zostaną przekroczone to konsekwencje mogą być odwrotne od zamierzonych. Płace powinny być regulowane przez rynek i rozwój gospodarczy. Ciekawym za to posunięciem, o ile wejdzie w życie, ma być obowiązkowa przynależność przedsiębiorców do organizacji pracodawców, co dawałaby większą legitymację w konsultacjach z rządem, choćby na forum Rady Dialogu Społecznego. W tej chwili jesteśmy przyzwyczajeni do mocno zliberalizowanego rynku, na którym każdy działa według własnego uznania, ale czy jest to najlepsze rozwiązanie, trudno powiedzieć. Jeżeli spojrzymy na naszego niemieckiego sąsiada tam od dawna istnieje obowiązkowa przynależność i dane organizacje są reprezentatywne dla określonego środowiska gospodarczego. Mają przez to większe możliwości reprezentowania przedsiębiorców i powinniśmy dążyć do budowy takiej kultury funkcjonowania.