więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Jak mnie już nie będzie, to zawsze ślad po mnie będzie

2015-11-28, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jana Monika, znalazcy skarbu w Chycinie

medium_news_header_13176.jpg

- Jak to się stało, że znalazł pan tak cenne rzeczy?

- To było dokładnie 13 września w piątek. Pojechałem do miejsca, które znam jak własną kieszeń. Setki razy tam bywałem, w Chycinie na przesmyku między dwoma jeziorami. Tam rosną takie wielkie dęby, no i dziki rozryły ziemią pod nimi. Takie doły głębokie na pól metra były. No i nagle zauważyłem te przedmioty. Pierwsze wrażenie było takie, że nie uwierzyłem, potem panika – bo dlaczego to na mnie padło. Przez głowę przekotłowało mnie się z tysiąc myśli. No nic, pomyślałem spokojnie, trzeba poszukać kogoś, to ma kontakty z archeologami i już w sobotę jechałem do Gorzowa, żeby panu Pawłowi Kaźmierczakowi przekazać te przedmioty. I dokładnie się to odbyło w altance obok gmachu głównego.

- Dlaczego pan zdecydował się oddać te przedmioty?

- A dlaczego nie? – że odwrócę pytanie. Ja sobie zwyczajnie nie wyobrażam innego zachowania. Przecież to jest nas wszystkich, to jest nasza spuścizna, nasza kultura, to powinni oglądać wszyscy. Powiem, że była chwila paniki, bo polskie prawo jest jakie jest i sprawa z ujawnieniem skarbu mogła mieć inny koniec. Ale wszystko skończyło się dobrze. Poza tym zwyczajnie jestem dumny, że w gablotce z dyskami jest informacja, iż to właśnie ja znalazłem. Żartowałem zresztą z synem, że jak mnie już nie będzie, to zawsze ślad po mnie będzie w muzeum. Poważnie mówiąc, nie wyobrażałem sobie innej opcji. Bo niby miałem sobie powiesić znalezisko na ścianie i się na nie patrzeć? No nie. A poza tym nigdy nie wiadomo, kiedy do nas może przyjść jakaś kontrola, albo ktokolwiek. No i okazałoby się, że jestem złodziejem? Nie, jestem kolekcjonerem i wiem, że takie rzeczy należy oddawać państwu.

- Co pan kolekcjonuje?

- Oj bardzo dużo różnych rzeczy. Jeżdżę na aukcje, interesuję się rynkiem zabytków. Mam dość bogatą kolekcję minerałów, w tym kamieni szlachetnych. Kolekcjonuję stare żelazka z duszą. Zbieram bagnety, aparaty fotograficzne czy lampy błyskowe. No, ale starych, bardzo starych znalezisk jednak nie. I dlatego one są w muzeum, a nie u mnie.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x