więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2024

Gorzowski eksponat pojechał na wystawę do Madrytu

2015-11-05, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Wojciecha Popka, dyrektora Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie

medium_news_header_12957.jpg

- Panie dyrektorze, najsłynniejszy eksponat muzeum, obraz „Głowa mężczyzny na czerwonym tle” Andrzeja Wróblewskiego znów jest w drodze. Dokąd tym razem?

- Obraz pojechał do Madrytu do Muzeum Królowej Sofii, Reina Sofia Museo na drugą odsłonę wystawy Recto/Verso poświęconej twórczości Andrzeja Wróblewskiego. Pierwsza wystawa odbyła się latem w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i nasz obraz był jednym z 50 tam pokazywanych. Teraz wystawa została przeniesiona do Madrytu. Kuratorom zależało, aby nasz obraz tam pojechał, zabiegali o to. No i my się zgodziliśmy. Nie było powodu, aby odmówić, skoro do Hiszpanii pojechały prace Wróblewskiego ze wszystkich muzeów narodowych, to dlaczego nasz miałby nie pojechać. Dla nas to olbrzymia promocja, nie ma co tego faktu ukrywać. No i „Głowa” po konserwacji pojechała wczoraj w specjalnym konwoju do Reina Sofia.

- Ale podróż obrazu do Hiszpanii to nie jedna nowość, jaka się szykuje. Zapowiada się ciekawa wystawa archeologiczna. Co na niej będzie?

- Na chwilę obecną słowo wystawa jest zbyt dużym. Będzie to pokaz skarbu znalezionego pod Międzyrzeczem, który składa się z dwóch dysków solarnych, bransolety i naramiennika. Skarb właśnie wrócił z konserwacji. 27 listopada podczas uroczystości w naszym muzeum odbędzie się podziękowanie znalazcy – otrzyma on nagrodę ministra kultury w wysokości 25 tys. zł oraz statuetkę Bożka z Deszczna, to nasza nagroda, za przekazanie skarbu państwu. Powiem tylko, że dyski solarne to prawdziwa rzadkość. Ostatnio natrafiono na jeden w okolicach Szczecina w XIX wieku. My będziemy mieli dwa z brązu. Nasze są dość duże, bo mają po 20 cm średnicy. Dyski to swego rodzaju kalendarze, jakie robili ludzie 3-4 tys. lat temu. Miały funkcje astronomiczne, ale i kultowe. Najbardziej znanym dyskiem solarnym jest srebrny dysk z Nebry. Mam nadzieję, że nasze też się staną sławne.

- Kiedy więc będzie można skarby archeologiczne oglądać na stałe?

- Na pewno przy okazji Nocy Muzeów oraz Nocnego Szlaku Kulturalnego. Chciałbym jednak, aby nasze skarby były eksponowane w godny sposób, w specjalnej Sali do tego przeznaczonej. Pomysł już jest, teraz trzeba tylko poszukać pieniędzy na jego realizację. A pokazywać mamy co, bo choćby topór wydobyty z dna jeziora Lipie czy skarb z Deszczna. No i ostatni nabytek, czyli dyski solarne spod Międzyrzecza. Sala ekspozycyjna poza tym musi być dobrze zabezpieczona, bo skarby, to jednak skarby. Mam nadzieję, że uda się tę ekspozycję otworzyć w przyszłym roku.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x