więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2024

Tendencja spadkowa nie jest powodem do chwały

2015-11-13, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Romana Sondeja, radnego, byłego lubuskiego kuratora oświaty

medium_news_header_13036.jpg

- Czy jest pan za wygaszeniem gimnazjów?

- Nie da się krótko odpowiedzieć rzeczowo na tak postawione pytanie. Analiza powinna dotyczyć oceny funkcjonowania całego ustroju szkolnego. Obrońcy gimnazjów wskazują na wysokie wyniki polskich uczniów w międzynarodowych badaniach. Tylko, że te wyniki opierają się na ocenie sprawności testowej. Są też inne badania międzynarodowe, które pokazują duże zaległości polskiej edukacji w kształceniu kreatywności i innowacyjności. Te umiejętności są niezbędne dla nowoczesnej gospodarki. Żeby te tendencje odwrócić trzeba zmienić kilka obszarów polskiej oświaty, które są ze sobą ścisłe powiązane. Należy skończyć z testowym egzaminowaniem. Matura musi być poszerzona o część opisową, która bada kreatywność zdającego. Takie podejście do formuły egzaminu wymusza zmiany w podstawie programowej, która wyznacza kierunki pracy z uczniem. Poważnym mankamentem obecnego systemu edukacji jest realizacja tejże podstawy w ciągu nauki w gimnazjum i pierwszego roku na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej. Skutkiem takich założeń jest skrócenie okresu przygotowania ucznia do matury do około półtora roku. W tak krótkim czasie nie poprawimy wskaźników kreatywności i innowacyjności. Musimy, zatem rozważyć wydłużenie okresu kształcenia w szkołach maturalnych do czterech lat. Pozostaje nam wskazanie miejsca w ustroju szkolnym, w którym można będzie ten rok dodać. Nie można przedłużyć okresu kształcenia „w górę”, musimy więc szukać rozwiązań w obecnym dwunastoletnim okresie kształcenia. Najlepsza wydaje się być koncepcja 3x4, czyli czteroletnia edukacja wczesnoszkolna, czteroletnia edukacja przedmiotowa w szkole podstawowej oraz czteroletnia edukacja przedmiotowa w szkole maturalnej. Taka koncepcja mnie przekonuje. W tym wariancie nie ma miejsca na gimnazjum w obecnym kształcie.

Czy pomysł ten będzie się wiązał z likwidacja gimnazjów? Trudno to dzisiaj jednoznacznie przesądzić. Odrębną sprawą jest harmonogram wdrażania tej zmiany. Ze zdziwieniem obserwuję rodzącą się akcję obrony gimnazjów, której patronem staje się odchodząca minister edukacji. W materiałach programowych PiS zaproponowano kalendarz zmian, z którego wynika, że ta reforma zostanie zakończona w roku 2026. Obecna dyskusja medialna, służy moim zdaniem przykryciu problemu, z którym będziemy mieli do czynienia niebawem. Minister Joanna Kluzik-Rostkowska nie wprowadziła w życie zmian prawnych, które uporządkowałyby zasady nadawania kwalifikacji zawodowych. Efektem tego zaniechania będzie „przycięcie” przez Komisję Europejską środków na wsparcie kształcenia zawodowego o kwotę 420  milionów euro! Swoją niefrasobliwość MEN próbuje przykryć, wywołując w tej chwili dyskusję o likwidacji gimnazjów.

- Chciałby pan wrócić pan na stanowisko Lubuskiego Kuratora Oświaty, które opuścił pan w marcu 2012 roku?

- Jest takie powiedzenie, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale w polityce nigdy nie mówi się… nigdy. Jestem politykiem, który jest związany z Prawem i Sprawiedliwością od początku. Posiadam określoną wiedzę i umiejętności, które chciałbym wykorzystać dla dobra Polski. Brzmi to górnolotnie, ale zawsze starałem się rzetelnie realizować powierzone mi zadania. Dlatego oddałem się do dyspozycji władz PiS. Czas pokaże, z czym przyjdzie mi zmierzyć się w przyszłości.

- Jak prezentuje się dzisiejsza lubuska oświata?

- Bardzo poważnym błędem obecnej ekipy pani kurator było zaniechanie realizacji programu podnoszenia efektywności kształcenia. Jeżeli miała ona inną wizję, należało poprosić zespół, który udało mi się zbudować nie tylko z fachowców zatrudnionych w kuratorium, o uwagi celem wyznaczenia kierunków zmian i dalej realizować program, który dawał wymierne efekty. Dowodem na to były wysokie pozycje naszego województwa w rankingach obejmujących wszystkie poziomy kształcenia. Niestety, dzisiaj, poza szkołami maturalnymi, notujemy tendencją spadkową, co nie jest powodem do chwały. Drugim poważnym błędem było upolitycznienie urzędu kuratora. Zbyt często docierały do mnie informacje wskazujące na to, że kurator podejmując różnorodne decyzje kierował się interesem działaczy lubuskiej Platformy Obywatelskiej. Następca będzie musiał długo pracować, aby odbudować zaufanie pomiędzy kuratorium, samorządami terytorialnymi i dyrektorami szkół.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x