Nie chodzi o budowanie wybrukowanych granitem rynków

2015-08-18, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Marty Piekarskiej, podinspektora w Biurze Konsultacji Społecznych i Rewitalizacji

- Ruszyła kampania informacyjna nad wstępną diagnozą do Miejskiego Programu Rewitalizacji. Jaki jest cel spotkań z mieszkańcami?

- Jest to pierwszy ważny wstęp do stworzenia Miejskiego Programu Rewitalizacji GORZÓW 2023+. Osobą, która odpowiada za kształt diagnozy, program czy moderację spotkań jest ekspert samorządowy i specjalista strategii rozwoju lokalnego pan Wojciech Kłosowski. W ramach rozpoczętego etapu spotkań, które można również nazwać konsultacjami społecznymi, chcemy porozmawiać z przedstawicielami różnych grup społeczno-zawodowych. Na pierwsze zebranie zaprosiliśmy przedstawicieli trzeciego sektora, czyli organizacji pozarządowych, na drugim byli przedsiębiorcy, na trzecie zaprosimy mieszkańców, chcących przedstawić swoje pomysły na miasto. Głównym celem spotkań jest nie tylko przedstawienie diagnozy społeczno-gospodarczej, lecz wysłuchanie propozycji mieszkańców. Ważne jest zdefiniowanie na czym polega proces rewitalizacji, bo nie chodzi tylko o budowanie pięknych wybrukowanych granitem rynków pozbawionych życia, ale głównie pracę z ludźmi połączoną z kształtowaniem przestrzeni miejskiej.

- Na co zwracają uwagę ludzie uczestniczący w konsultacjach?

- Zacznę od tego, że spotkania są bardzo fajne, gdyż przychodzące na nie osoby mają konkretne i interesujące rozwiązania. Zwracają uwagę na problemy, nad którymi warto się pochylić. Jednym z pomysłów jest zagospodarowanie Kłodawki w taki sposób, żeby stała się zielonym korytarzem i przez to stanowiła bardzo ważny element krajobrazu centrum miasta. Na razie na spotkania nie przychodzi może dużo ludzi, ale dlatego, że są to przedstawiciele różnych organizacji i występują w imieniu szerszych grup. Swoją drogą, takie konkretne konsultacje będą trwały przez cały okres, najpierw tworzenia, potem realizacji programu rewitalizacyjnego. Na pewno chcemy uniknąć sytuacji, że dzisiaj podyskutujemy, a jutro zamkniemy temat i już nie będzie do niego powrotu. Na każdym etapie wdrażania poszczególnych elementów będzie istniała możliwość analizy i zmian, o ile pojawią się ciekawsze propozycje. To będzie trwało przez lata. Rewitalizacja nie może być oderwana od mieszkańców w chwili powstania dokumentu, jak i jego późniejszej realizacji.

- Co dalej nas czeka, po zakończeniu obecnej kampanii informacyjnej połączonej ze wstępnymi konsultacjami?

- Mamy przygotowane kalendarium prac nad programem. Z zapisanych tam dat mogę powiedzieć, że po zakończeniu konsultacji części diagnostycznej, co w tej chwili ma miejsce, do końca września powstanie pełna wersja projektu Miejskiego Programu Rewitalizacji. Zostaną w nim uwzględnione zbierane obecnie wnioski. W październiku i listopadzie skupimy się na uzgodnieniach wewnętrznych, przygotowany zostanie również projekt pod obrady rady miasta. Zgodnie z planem program powinien być gotowy w grudniu, najpóźniej w styczniu 2016 roku. Tempa prac na razie nie ma potrzeby przyśpieszać, gdyż czekamy na wejście w życie ustawy o rewitalizacji, która 23 lipca została przyjęta przez sejm. Senat zaproponował poprawki, dlatego ustawa z powrotem trafiła do sejmu, ale to kwestia czasu, kiedy znajdzie się w obiegu prawnym. Jest to ważne, bo musimy czekać na przepisy, na bazie których rada miasta będzie można podjąć odpowiednią uchwałę.