więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

Musimy blokować cały dworzec, ale nie robimy tego złośliwie

2015-08-05, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Grzegorza Ławrynowicza, zastępcy komendanta regionalnego Straży Ochrony Kolei

medium_news_header_12058.jpg

- Jak kolej corocznie radzi sobie z przyjazdami i wyjazdami tysięcy miłośników Przystanku Woodstock, skoro od lat nie inwestuje się w rozwój infrastruktury kolejowej w naszym regionie?

- Lekko nie jest, ale problemy dotyczą również infrastruktury drogowej. Wszędzie są skromne warunki, policja staje na głowie, żeby do maksimum uprawnić ruch, ale w każdej sytuacji procentuje tu wieloletnie doświadczenie wszystkich służb. W tym roku do Kostrzyna na Przystanek koleją przyjechało blisko 70 tysięcy ludzi i nie mieliśmy większych problemów z ich przyjęciem. Dodatkowe pociągi były podstawiane już cztery dni przed rozpoczęciem festiwalu, co pozwoliło nam całość rozłożyć w czasie. Woodstowicze doskonale wiedzą, że najlepiej jest przyjechać nieco wcześniej, bo wtedy można spokojnie przygotować się do oglądania koncertów. Kłopoty zaczynają się z powrotami. To wtedy zaczynamy przechodzić prawdziwą gehennę. Niemal wszyscy chcieliby wyjechać do domów tuż po ostatnim koncercie, a możliwości techniczne są ograniczone. W niedzielę odprawiliśmy 85 pociągów, które wywiozły 47 tysięcy ludzi. To była gigantyczna praca organizacyjna, ale i tak wszyscy chętni nie wyjechali i pozostali w Kostrzynie, bo pociągi nie są z gumy. Skoro dany skład ma 250 miejsc siedzących, to ile może wejść dodatkowo osób? Na popularne trasy potrafiło wcisnąć się nawet do 900, ale ilość tych tras, którymi można z Kostrzyna wyjechać jest rzeczywiście skromna.

- Na czym polega ta ,,gigantyczna praca organizacyjna’’?

- Bardzo ważna jest informacja, dzięki której można oddzielić od siebie pasażerów właśnie przygotowujących się do wyjazdu od tych, którzy swój pociąg mają później. Najgorszy jest chaos, bo wtedy trudno jest zapanować nad bezpieczeństwem, co dla nas jest rzeczą najważniejszą. Organizacyjnie natomiast stosujemy bramki, które kierują pasażerów na perony. Coś na wzór tego co mamy na lotniskach. Dlatego też musimy blokować cały dworzec, bo jest on zbyt mały, żeby przyjmować wszystkich oczekujących. Nie robimy tego złośliwie. Z chwilą kiedy pojawia się informacja o podstawieniu pociągu jadącego tam i tam do odpowiedniej bramki podchodzą zainteresowani woodstokowicze, ale jednocześnie informujemy o godzinie odjazdu kolejnego składu w wybranym kierunku. Chodzi o to, żeby nie pchać się na siłę w sytuacji, kiedy już tych miejsc nie ma. Lepiej poczekać pół godziny, godzinę czy nawet dwie, ale bezpiecznie potem dojechać do wyznaczonego celu.

- Pamiętam, jak dawniej media często informowały o zniszczonych pociągach jadących na Przystanek Woodstock. Czy pod tym względem coś się zmieniło na korzyść?

- Zdecydowanie, woodstokowicze już zrozumieli, że przyjeżdżając do Kostrzyna pociągami będą musieli tymi samymi składami powrócić do domów. I jak zniszczą, to kolej nie podstawi im kolejnych wagonów, bo nie będzie miała. A jak zniszczą w drodze powrotnej, to mogą nie mieć na przyszły rok. Inna jest też specyfika przyjeżdżających na festiwal. Dawniej byli to typowi fani ostrej muzyki, a w takiej grupie znajdowali się też pospolici chuligani. Teraz na Przystanek przyjeżdża cały wachlarz społeczny, ludzie w różnym wieku, różnych zawodów, różnych warstw społecznych. Kultura osobista wielu z nich jest naprawdę wysoka i to wpływa pozytywnie na tych, którzy chcieliby trochę pochuliganić. Oczywiście incydenty zdarzają się, ale nie ma co porównywać obecnych czasów do tych, kiedy Przystanek startował.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x