więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Akademia Gorzowska musi być w tej kadencji racją stanu

2015-05-04, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Romana Sondeja, byłego kuratora oświaty, obecnie radnego PiS

medium_news_header_11198.jpg

- Jak ocenia pan brak porozumienia pomiędzy PWSZ i poznańskim AWF w sprawie wspólnego utworzenia akademii w Gorzowie?

- Trudno cieszyć się z fiaska dotychczasowych rozmów, ponieważ przesuwa to w czasie kwestię utworzenia tak potrzebnej naszemu regionowi akademii. Niestety, znajdujemy się w punkcie wyjścia, uczelnie zaczynają deklarować samodzielne działania, co jest złą wiadomością. Martwi mnie, że choć były starania w kierunku zredagowania wspólnego stanowiska to jednak na jakimś etapie nastąpiła znacząca różnica zdań. Nie chcę tutaj wskazywać palcem winnych, bo nie znam szczegółów rozmów pomiędzy stronami, aczkolwiek zdziwiło mnie, że PWSZ została zaskoczona treścią porozumienia, które znalazło się na biurku marszałek województwa. Logicznym jest, że zanim taki dokument trafi do trzeciej strony powinien zyskać akceptację najbardziej zainteresowanych podmiotów. Zastanawiam się ponadto, na ile tak naprawdę poznańskiej uczelni zależy na wspólnym dążeniu do utworzenia akademii? Czy w działaniach władz tej uczelni nie zwycięża jedynie pragmatyzm związany z zabezpieczeniem swoich potrzeb?

- Obie strony nie wykluczają, że zawsze można z powrotem usiąść do stołu i rozmawiać. Ale jest jeszcze o czym?

- Moim zdaniem największy problem, to kwestia czasu, a właściwie jego brak. Zerwanie porozumienia odsuwa proces powołania silnej uczelni na co najmniej kilka lat. Pamiętajmy, że uczelnie muszą przejść wszystkie procedury akredytacyjne, dokumentując przy tym spełnienie warunków narzuconych przez ministra nauki. Jak wiemy nasze uczelnie na razie nie spełniają tych warunków i potrzebują czasu, żeby móc starać się o akredytację. Zostawmy jednak sprawy techniczno-organizacyjne na boku, bo w mojej ocenie problemy mogą być znacznie głębsze i niebezpieczne dla obu gorzowskich placówek. W dobie postępującego niżu demograficznego i rosnącej konkurencji między szkołami wyższymi szansę na pozyskiwanie studentów będą miały w przyszłości jedynie silne jednostki edukacyjne. Takie, które funkcjonują na rynku wystarczająco długo, aby zachęcić swoją ofertą i osiągnieciami absolwentów szkół średnich do studiowania. Obawiam się, że PWSZ i ZWKF, już niedługo będą miały poważne problemy z odpowiednią rekrutacją i chcąc się ratować zaczną prowadzić łapankę chętnych do studiowania zamiast postępowania rekrutacyjnego. To z kolei mocno obniży jakość kształcenia.

- Co w takim razie dzisiaj jako Gorzów możemy zrobić, żeby za kilkanaście lat nie żałować straconej szansy, a także żeby ograniczyć do minimum wyjazd najzdolniejszej naszej młodzieży, dla której PWSZ czy ZWKF nie są uczelniami marzeń?

- Musimy zacząć zmieniać spojrzenie na szkolnictwo wyższe i zrozumieć, że silne uczelnie zawsze są motorem napędowym rozwoju danego miasta. W różnych kierunkach, w tym gospodarczym. Wiadomo, że rozwój szkolnictwa wyższego nie jest zadaniem miasta, że uczelnie są autonomiczne, ale skoro nie mogą one się porozumieć trzeba przynajmniej spróbować mediacji. I nie chodzi tylko o rozmowy, lecz przestawienie uczelniom wizji rozwoju akademii z udziałem miasta. Dlatego decydującą rolę do odegrania może mieć prezydent Jacek Wójcicki, który powinien przygotować priorytety i przedstawić je uczelniom, zachęcając jednocześnie do szukania tego co łączy, nie dzieli. Mówiąc wprost, miastu opłaca się udzielać wsparcia finansowego dla realizacji określonych inwestycji, ale jedynie w przypadku rozwoju akademii. Prezydent może wykorzystywać ten argument w mediacjach. Podobnie jak kreowanie pewnej polityki związanej z wykorzystaniem obiektów, które miasto podarowało uczelniom. Uważam, że najwyższy czas, aby powrócić do rozmów w oparciu o nasz miejski samorząd. Marszałek województwa kieruje się innymi priorytetami. Dla wszystkich gorzowskich polityków Akademia Gorzowska musi być w tej kadencji racją stanu.
RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x