Zachęcić mieszkańców do większego utożsamiania się z miastem

2015-03-02, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Eweliny Chruścińskiej-Jackowiak z biura konsultacji społecznych, promocji i rewitalizacji

- Od wielu lat rozliczając się z podatku PIT każdy może przekazać 1 procent na konto organizacji pożytku publicznego. Dlaczego jest to tak ważne, że do tej akcji włączyło się nawet nasze miasto?

- Organizacje pozarządowe, różne fundacje, stowarzyszenia i inne podmioty tej grupy często kojarzą się nam z akcjami charytatywnymi lub zbiórkami pieniędzy. Nie wszystkie tego typu akcje cieszą się popularnością wśród społeczeństwa, bo jednak w takich sytuacjach trzeba sięgnąć do kieszeni i wysupłać trochę pieniędzy, żeby potem wrzucić je do puszki czy przekazać w inny sposób. Odmówić też jest trudno, bo chyba wszyscy mamy poczucie, że należy podzielić się z potrzebującymi. W przypadku jednego procenta mamy sytuację bardzo wygodną. Z jednej strony nie musimy sięgać do kieszeni, z drugiej możemy pomóc wybranej organizacji. Pamiętajmy, że oddając podatek nie mamy bezpośredniego wpływu jak potem zostaną wydatkowane te pieniądze przez państwo. Możemy jednak mieć wpływ na ten skromny może, ale zawsze jeden procent.

- Dlaczego zachęca pani do przekazywania jednego procenta organizacjom działającym w Gorzowie?

- Jako mieszkańcy wiemy, że te organizacje pracują na rzecz naszego społeczeństwa i codziennie wykonują wspaniałą pracę. W mieście mamy przeróżne organizacje. Przekazując im drobny odpis możemy znacząco zwiększyć ich budżety. Miasto w zakresie możliwości wspomaga te instytucje, organizuje konkursy, na bazie których potem dofinansowuje działalność, ale bądźmy realistami. Możliwości budżetowe miasta są ograniczone, zaś potrzeby organizacji pozarządowych spore. Namawiając naszych mieszkańców do wspomożenia stowarzyszeń, fundacji czy związków możemy pośrednio przyczynić się do ich sprawniejszej działalności. Ze względu na to, że nie każdy orientuje się, jakie organizacje działają w mieście przygotowaliśmy taką listę. W tym roku jest ich 36. Lista została już zaprezentowana przez lokalne media, znajduje się również na stronie miejskiej i w każdej chwili można ją sprawdzić. Przez najbliższe dwa miesiące będziemy prowadzili też promocję, we wszystkich często odwiedzanych przez mieszkańców miejscach pojawią się plakaty i informacje na ten temat. Bardzo dużo wiadomości pojawi się w Internecie, zarówno na miejskiej stronie jak i w mediach społecznościowych. Do akcji włączają się gorzowskie biura rachunkowe, które będą informować klientów o naszej akcji. Zachęcamy do tego także gorzowskie firmy. Nikt nikogo nie będzie namawiał do przekazywania odpisu, bo pierwszym warunkiem zawsze jest wolna wola, ale głównym celem akcji jest zachęcenie mieszkańców do większego utożsamiania się z miastem, z działającymi tu instytucjami, a także zaproszenie ich do współrządzenia. Tego rodzaju inicjatywa będzie swojego rodzaju plebiscytem. Sami jesteśmy ciekawi, o ile wzrosną przychody z tego jednego procenta dla gorzowskich organizacji pożytku publicznego.

- Z roku na rok rośnie liczba osób, które dokonują jednoprocentowego odpisu. W tej chwili jest to niespełna 50 procent podatników. Co zrobić, żeby zachęcić do tego pozostałych?

- Poprzez różnego rodzaju wspierające akcje i wyjaśnianie, że podatnik decydując się na wskazanie jednej organizacji, której chce przekazać jeden procent, nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów. Nie musi dokonywać żadnego przelewu. Nie musi znać nawet numeru konta. Wystarczy w odpowiedniej rubryce w zeznaniu podatkowym wpisać nazwę organizacji, a przede wszystkim numer KRS. I koniec. To urząd skarbowy przeleje pieniądze.