W sprawie Kostrzyńskiej decyzja należy do prezydenta

2014-11-25, Trzy pytania do...

Trzy pytania do wiceprezydenta Stefana Sejwy

- Drugi odcinek I etapu modernizacji ulicy Kobylogórskiej jest już skończony. Jakie jeszcze inwestycje drogowe uda się zrealizować do końca roku?

- 30 października zakończona została rozbudowa kanalizacji deszczowej na skrzyżowaniu ulic Górczyńska-Wyszyńskiego, w tym przebudowa skarpy przy rondzie. Trwają jeszcze prace komisji odbiorowej, ale przejezdność tego odcinka jest pełna. Dokonaliśmy również odbioru prac przy ul. Grota-Roweckiego, gdzie w ramach budżetu obywatelskiego przebudowaliśmy nawierzchnię z kostki, naprawiliśmy część kanalizacji deszczowej. Ponadto zamykamy odbiór remontu fragmentu ul. Górczyńskiej, gdzie po sfrezowaniu nawierzchni została położona nowa nawierzchnia asfaltowa. Dalej, właśnie kończymy pracę na ul. Kasprzaka, gdzie za około pół miliona złotych dokonaliśmy wymiany nawierzchni. Skończyliśmy remont fragmentu ulicy Sczanieckiej. Być może jeszcze w ramach oszczędności z dotychczasowych robót drogowych uda się naprawić niewielkie połacie ulicy Myśliborskiej, ale to się okaże po rozliczeniach, jakimi dysponujemy funduszami. Tym samym zadania inwestycyjne miasta w zakresie remontów dróg na bieżący rok kończymy zgodnie z przyjętymi planami i terminami. Mam nadzieję, że te i inne tegoroczne remonty ułatwią mieszkańcom poruszanie się po tych odcinkach dróg. I nie dotyczy to tylko kierowców, ale również przechodniów oraz rowerzystów, gdyż większość remontów drogowych dotyczyła całej infrastruktury.

- Kiedy można spodziewać się realizacji drugiego etapu remontu ulicy Kobylogórskiej i jakie najważniejsze zadania drogowe czekają nasze miasto w przyszłym roku?

- W przypadku ulicy Kobylogórskiej drugi etap dotyczy remontu odcinka od ulicy Krótkiej do mostu na kanale Ulgi. W 2015 roku planowane jest przygotowanie projektu i jeżeli uda się to zrobić, wtedy realizacja inwestycji powinna zostać przeprowadzona w 2016 roku. Co do pozostałych remontów nie chciałbym w tej chwili wchodzić w szczegóły, gdyż będzie to w dużej mierze zależało od możliwości pozyskania zewnętrznych środków. Plany są jednak ambitne, bo i potrzeby są duże. W trakcie przygotowywanej niedawno drogowej inwentaryzacji podzieliliśmy potrzebne inwestycje według przewidywanych wartości robót. W pierwszej grupie znalazły się te do 500 tysięcy złotych, w drugiej od 500 tys. do 3 mln, w trzeciej od 3 do 6 mln zł, a czwartą stanowią już te największe, wchodzące w skład Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Przyjęliśmy poza tym określoną hierarchię potrzeb, która została dopasowana do możliwości finansowych budżetu. Ale, jak wspomniałem, nie znamy jeszcze kolejności, w jakiej będą remontowane czy przebudowywane poszczególne ulice, dlatego nie chciałby tu wymieniać konkretnie, o jakie inwestycje chodzi. Wiadomo tylko, że bezwzględnie należy przyjąć do realizacji przebudowę ulic Kostrzyńską oraz Dobrą, gdyż wynika to z wcześniejszych umów i działań. W przypadku tej pierwszej trwają zaawansowane prace projektowe. Natomiast ulica Dobra ma być sfinansowana w wysokości 3 mln zł z zewnętrznych środków i jeżeli nie chcemy ich stracić musimy ją zrobić.

- Wspomniał pan o ulicy Kostrzyńskiej. Nie wszyscy są przekonani do jej remontu w takiej postaci, w jakiej zostało to przedstawione przez prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka. Jeżeli nowy prezydent będzie miał inną wizję, może zatrzymać jeszcze prace, czy remont jest już nie unikniony?

- Prezydent może wszystko. Ja mówię o stanie dnia dzisiejszego. Mamy zabezpieczone etapowo środki zapisane w wieloletniej prognozie. Mamy ponad 50-milionowe dofinansowanie, dlatego trudno byłoby rezygnować w momencie, kiedy realizujemy zaawansowany zakres projektowania, za który również płacimy spore pieniądze, w wysokości około miliona złotych. Oczywiście nie przesądzam, jaką decyzję podejmie nowy prezydent, gdyż to w jego kompetencjach znajdzie się ostateczna decyzja. Wszystkie argumenty, które gromadziliśmy przez lata są za tym, żeby realizować tą inwestycję, tyle mogę dodać.