więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Trzy pytania do Romana Maksymiaka, dyrektora Miejskiego Zakładu Komunikacji

2012-11-22, Trzy pytania do...

medium_news_header_2114.jpg

- Dlaczego MZK przekształca się z zakładu budżetowego w spółkę prawa handlowego?

- Dalsze funkcjonowanie MZK w formie zakładu budżetowego blokuje możliwości jego rozwoju, nie przystaje już do potrzeb, możliwości i wyzwań, jakie przed nami stoją. Przede wszystkim zbliżamy się do granicy, która polega na tym, że przepisy stanowią, iż gmina nie może finansować zakładów budżetowych, w formie dotacji, w kwocie przekraczającej 50% kosztów jego utrzymania, a my do tej granicy się zbliżyliśmy. Poza tym zdecydowana większość zakładów transportu publicznego w Polsce działa już w formie spółek. I to się sprawdza. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze zmieniające się a obowiązujące w tym zakresie  prawo faworyzuje formę spółki w odniesieniu do transportu publicznego. Chodzi tu głównie o zapisy dotyczące naliczania amortyzacji i zysku, z którego realizowany jest rozwój firmy m.in. poprzez zakup środków transportowych. Po drugie, daje znacznie szersze możliwości działania, w tym zaciągania kredytów i zarabiania pieniędzy, chociażby świadcząc usługi, których w tej chwili świadczyć nie możemy. A musimy zarabiać na pokrycie rosnących kosztów, których nie są w stanie pokryć wpływy z biletów i dotacji. I po trzecie, to kwestia konkurencyjności – umożliwia działanie w tej branży innym podmiotom.
O wszystkim jednak nadal decydować będą władze miasta.  Pewnym zabezpieczeniem, ale i ograniczeniem są tu przepisy unijne. Chodzi o to, że jeśli spółka ma status tzw. operatora wewnętrznego, czyli miasto wyznaczyło ją do realizacji zadań komunikacyjnych w mieście, to ten operator musi pozostać w 100% własnością miasta. Takim operatorem wewnętrznym będzie właśnie MZK.

- Co to przekształcenie oznaczać będzie pasażerów?

-  Przede wszystkim nastąpi wyraźne rozdzielnie kompetencji.  Będzie organizator transportu publicznego, czyli miasta oraz operator tych przewozów pasażerskich, czyli MZK, któremu miasto zleci realizację tych przewozów w określonym zakresie. Pasażerowie będą więc wiedzieli jaki zakres usług przewozowych został zamówiony i czego mają prawo oczekiwać. W sumie mogą na tym tylko zyskać.
W tej chwili niemal 100% naszych przychodów stanowią wpływy z biletów i dotacje. Poziom tych przychodów określają władze miasta, bo to one ustalają wysokość dotacji i cen biletów. W przypadku spółki będzie obowiązywała umowa, na podstawie której miasto wykupi określoną usługę, na określonych warunkach za określona kwotę. W tej spółce, ale też może wykupić taką usługę w innych firmach. To miasto jednak dalej będzie decydowało o wysokości cen biletów, ale też i pobierało te opłaty.

- A dla budżetu miasta?

- Miasto przejęło na siebie całą infrastrukturę komunikacyjną i to miasto wyłącznie za nią odpowiada. Także w zakresie inwestycji, modernizacji i bieżącego utrzymania. I to będzie kwestia budżetowa. Natomiast nasza kwestią pozostanie świadczenie usług przewozowych, ale i zakup oraz utrzymanie taboru. Dzięki temu nastąpi porządek prawny i organizacyjny, bo każdy będzie wiedział co do niego należy i za co odpowiada.

J. Del.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x