więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Trzy pytania do Mikołaja z Gorzowa

2012-12-21, Trzy pytania do...

medium_news_header_2411.jpg

- Wystarczy w tym roku prezentów dla wszystkich gorzowian?

- Powinno wystarczyć, choć żadnych gwarancji nie mam. Po prostu może się tak zdarzyć, że ktoś do mnie nie napisał, nie przypomniał o sobie i wtedy do niego nie trafię. Staram się jednak mieć prezent dla każdego. Nawet dla tych, którzy bywali niegrzeczni, nie byli szczerzy i uczciwi wobec innych, a było ich w tym roku całkiem sporo. Zwłaszcza dużych dziewczynek i chłopców, co lubią się bawić w politykę. Mam jednak nadzieję, że ten świąteczny czas da im trochę do myślenia, że zrozumieją swoje błędy i w przyszłości się poprawią. Jestem przecież wspaniałomyślny i dobrotliwy.

- To jakich prezentów możemy się spodziewać pod choinką?

- Ho, ho, ho… Różnych. Dla dzieci będą to przede wszystkim zabawki, w tym te już tradycyjne – samochody, lalki i klocki,  sanki i łyżwy, aż po najnowsze gry telewizyjne, które choć drogie, cieszą się jednak dużym zainteresowaniem. Będą także słodycze i ubranka. Mało za to będzie książek, nad czym bardzo ubolewam, bo osobiście kocham książki. Natomiast dla dorosłych mam jeszcze szerszą gamę prezentów – skarpetki, bieliznę i krawaty, perfumy, zestawy do golenia i ręczniki, ale i biżuterię zegarki, telewizory, odtwarzacze,  telefony koórkowe, narty a nawet samochody… Tak, tak, są i takie zamówienia. Jednym wystarczy  kawałek chleba, innym samochodu trzeba.

- O czym  świadczą tak zróżnicowane zamówienia na prezenty?

- Chyba tylko o zróżnicowaniu możliwości i potrzeb. Ludzie ciągle mają fantazję, ale wyraźnie widać, że gorzowianie biednieją. Coś powinniście z tym  zrobić, bo bywało już lepiej. Jeszcze ciągle jest z fasonem, ale mimo wszystko biedniej. Z  coraz większą nieśmiałością ludzie piszą listy do świętego Mikołaja. A jak już napiszą, to bywa, że później mają wyrzuty sumienia, że przesadzili, że niepotrzebnie o coś pisali, że  można było coś prostszego…Zdarzają się nawet pretensje, ze prezent nietrafiony, ze wybrakowany… Doprawdy, czasami trudno ludzi zrozumieć.

J. Del.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x