Trzy pytania do wiceprezydenta Stefana Sejwy

2013-04-03, Trzy pytania do...

- Ile w końcu zapłacimy za wywóz śmieci, skoro ostatecznie to Związek Celowy Gmin MG-6 ma decydować o stawkach?

- Na razie obowiązują stawki uchwalone przez radę miasta. Z cała pewnością ulegną one jednak urealnieniu, bo taką możliwość daje nam statut Związku Celowego Gmin MG-6, zatwierdzony niedawno przez ministerstwo administracji i cyfryzacji. Oznacza to, że wyższe stawki przyjęte przez sąsiednie gminy mogą być utrzymane, natomiast w odniesieniu do Gorzowa wzrosną być może nawet ponad poziom proponowany wcześniej przez prezydenta. Przypominam, że proponowaliśmy 9 zł od osoby miesięcznie za śmieci segregowane i 14 za niesegregowane, choć nasze wyliczenia i kalkulacje wskazywały, że powinno to być 10-11 zł za śmieci segregowane i odpowiednio więcej za niesegregowane. I na tej wysokości chyba się zatrzymamy.

- Rada miasta nie będzie już mogła nic tu zmienić?

- Rada miasta przekazała swoje uprawnienia w tej sprawie związkowi MG-6 i raczej nic tu już nie będzie mogła zrobić. Gdyby jednak próbowała, mimo wszystko zmienić stawki, to musiałby mieć na to zgodę pozostałych rad gmin oraz samego związku celowego, co raczej jest niemożliwe.

- Na jakim etapie są więc przygotowania do realizacji ustawy śmieciowej?

- Przede wszystkim staramy się zdążyć przed 1 lipca, kiedy ustawa ma w pełni zacząć obowiązywać. Jeszcze w tym tygodniu zdecydujemy właśnie o ostatecznej wysokości stawek, a także zmienimy sektory uchwalone przez radnych. Następnie wyślemy deklaracje do mieszkańców, żeby mogli się określić w sprawie segregacji i podać stan osobowy gospodarstwa domowego. Jednocześnie przygotowujemy przetargi na wyłonienie firm, które zajmą się wywozem śmieci w poszczególnych sektorach. Natomiast w przyszłym tygodniu otworzymy biuro związku MG-6, na rogu Warszawskiej i Teatralnej, które będzie prowadziło wszystkie sprawy związane ze śmieciami, z rozliczeniami włącznie. Oczywiście będą potrzebne tam dodatkowe, profesjonalnie przygotowane osoby, które zatrudnimy na drodze konkursowej.

J. Del