2013-07-08, Trzy pytania do...
- Rząd co prawda jeszcze nie zdecydował, ale wreszcie zapowiedział, że przedłuży działalność specjalnych stref ekonomicznych do 2025 roku. Satysfakcjonuje to was w pełni i do końca?
- Jest to jednak rozwiązanie doraźne i w pełni nas nie satysfakcjonuje. Uważamy, że okres funkcjonowania stref powinien być wydłużony przynajmniej do 2026 roku. Z uwagi na okres finansowania funduszy europejskich i dotacje. A w ogóle to uważamy, że strefy powinny funkcjonować bezterminowo, tak jak to się dzieje w wielu innych krajach. I w zależności od koniunktury gospodarczej rząd powinien stymulować ich rozwój rozporządzeniami.
- Nie czekając jednaj na rządowe decyzje w KSSSE pojawiają się nowi inwestorzy. Co to za inwestorzy?
- Owszem są nowi inwestorzy, ale wyczuwa się już pewna stagnację. Prowadzimy liczne rozmowy, które jednak coraz trudniej doprowadzić do szczęśliwego końca, czyli zakończyć inwestycją. Właśnie ze względu na te perturbacje prawne. Tym niemniej jednak inwestorzy są, głównie z Europy zachodniej, Stanów Zjednoczonych, Chin, Indii. Branże natomiast są bardzo różne.
- To w jakim kierunkach, w tym geograficznych, w najbliższych latach strefa będzie się rozwijać?
- Jeżeli rząd nam pomoże, to będziemy w ogóle się rozwijać. A w sensie geograficznym mamy w tej chwili 35 podstref w 3 województwach i w zależności od preferencji inwestora lokujemy go tam, gdzie chce. Oczywiście są lepsze i gorsze podstrefy, głównie chodzi tu o uzbrojenie terenu, cała infrastrukturę, co ma często decydujące znacznie przy wyborze miejsca inwestowania. Gorzowska podstrefa należy do tych lepszych, jest bardzo dobrze przygotowana i dlatego będą tu reinwestycje oraz nowe inwestycje.
J. Del
Trzy pytania do Jerzego Korolewicza, jednego z liderów Komitetu Obywatelskiego WYBIERAM GORZÓW