więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Choć są wakacje i upały, myśleć trzeba

2013-07-24, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Piotra Ragini, instruktora nurkowania i ratownika wodnego

medium_news_header_4415.jpg

- Jak mówią prognozy, idą do nas afrykańskie upały, cały Gorzów zjeżdża na Długie (bo tam Piotr jest teraz jako ratownik – red.). Jak się zachować nad wodą w takie temperatury?

- Przede wszystkim nie pić alkoholu. Wypicie dwóch piw i wejście do wody może skutkować nawet śmiercią. Może nastąpić zatrzymanie akcji serca i nikt już nie będzie w stanie pomóc. Normalnie wypicie dwóch piw dorosłemu facetowi nie zaszkodzi. Ale w przypadku kombinacji upał plus alkohol jest śmiertelnie niebezpieczne. Ja cały czas oglądam takie obrazki, że leżą na plaży panowie z mętnym wzrokiem, w wianuszku puszek, a ich dzieci siedzą po szyję w wodzie. I tych dzieciaczków nikt nie pilnuje, bo tatuś nie jest w stanie. Jak ktoś już coś wypił, to również powinien zapomnieć o używaniu jakichkolwiek sprzętów pływających, bo efekty mogą być tragiczne do przewidzenia.

- Jak się więc zachować w takiej sytuacji, kiedy się widzi zawianego osobnika zmierzającego do wody?

- No, to pytanie z gatunku trudnych. Reagowanie może być problematyczne. Ludzie pod wpływem alkoholu reagują różnie. Mogą być agresywni, opresyjni. Jednak trzeba jakoś opanować sytuację. Jak taki człowiek jest w jakimś towarzystwie, to można poprosić tych ludzi o pomoc. Także jak ktoś taki wybiera się nie popływać, ale na materac czy też na łódkę. My tu mamy co drugi dzień akcję pod tytułem – wywrócił się kajak, materac, czy coś podobnego. Reagować trzeba, a w skrajnych wypadkach nawet wzywać na pomoc ratowników czy policję. My między innymi i po to tu jesteśmy. Lepiej zapobiegać nieszczęściom, niż po nich płakać.

- Zostawmy tych po alkoholu. Jak powinien w te afrykańskie upały zachowywać się nad wodą trzeźwy plażowicz, który lubi pogodzić opalanie i kąpiel w jeziorze?

- Rozsądnie. Wzorem Włochów, Greków, Hiszpanów w ten najgorszy upał czyli od 12.00 do 14.00 zrobić sobie sjestę, schować się do cienia, w przewiewne, osłonięte od słońca miejsce. A jak już jest na plaży w tych bezpiecznych godzinach, po kulminacji nasłonecznienia, to również powinien zadbać o bezpieczeństwo swoje, własnych dzieci czy osób mu towarzyszących. W chwili, kiedy z plaży idzie do wody, to też rozsądnie. Wchodzimy do wody spokojnie, najpierw kostki się moczą, potem kolana i kolejne części ciała, polewamy wodą ramiona, ochładzamy ciało. Bo choć woda jest ciepła, to jednak różnica temperatur jest jednak znaczna. Organizm po takiej wielkiej dawce słońca musi mieć czas na ochłodzenie. Na pewno nie skaczemy na główkę z pomostu, bo takie zachowanie jest zwyczajnie niebezpieczne dla ciała. Też może zagrozić szokiem termicznym. Rozsądek przede wszystkim, choć są wakacje i upały, myśleć trzeba.

Renata Ochwat

Fot. www.marlinplus.pl

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x