2013-08-20, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Marcina Guci, radnego z klubu PO
- Na specjalnym posiedzeniu spotkała się komisja budżetu i finansów rady miasta w sprawie budżetu obywatelskiego. Udało się wypracować wspólne stanowisko wobec zgłoszonych wcześniej różnych projektów ?
- Tak, udało się. Oparliśmy się jednak nie na naszych propozycjach, ale na pomyśle prezydenta, który trochę zmieniliśmy. W sumie jest to rozwiązanie kompromisowe, które powinno zadowolić wszystkich. Propozycja jest więc taka, żeby do końca września zgłaszać projekty. Następnie prezydent je oceni i dokona wstępnej selekcji, odrzucając te niemożliwe do realizacji z powodów finansowych czy formalnych. Później prezydent przedstawia wyselekcjonowane projekt naszej komisji, która wybierze po 10 na każdy okręg wyborczy, gdzie mieszkańcy dokonają ostatecznego wyboru wskazując jeden z nich. W sumie poddanych pod głosowanie będzie 50 propozycji z całego miasta
- Dlaczego komisja wybrała właśnie takie rozwiązanie?
- Przygotowanie i realizacja budżetu miasta, którego budżet obywatelski ma być częścią, leży w kompetencjach prezydenta. Dlatego z naszej strony jest wola i chęć współdziałania z prezydentem w tym zakresie. Nie chcemy żadnego zamieszania czy przepychanek. Szukamy więc kompromisu, by budżet obywatelski miał akceptację prezydenta.
- I uda się wykroić z przyszłorocznego budżetu miasta te proponowane przez was 3 miliony czy jednak będzie mniej, jak mówił prezydent?
- Wszyscy zabiegamy, żeby jednak były to te 3 miliony, ale to się jeszcze okaże, bo tu najwięcej do powiedzenia będzie jednak miał prezydent. Będziemy jeszcze o tym rozmawiać.
J.D.
Trzy pytania do Jacka Bachalskiego, niezależnego kandydata na prezydenta Gorzowa