więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Brak odpowiedzialności zabija

2013-09-05, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Leszka Smolarczyka, prezesa gorzowskiego oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego

medium_news_header_4782.jpg

- Wojewoda przyznał państwu  dofinansowanie w kwocie 20 tys. zł a oddziałowi w Zielonej Górze 23 tys. Nie czuje się pan dyskryminowany?

- W żadnym wypadku. Różnica wynika wyłącznie z zasięgu działania oddziałów. Łącznie w lubuskiem jest 600 jezior, co daje 13 tys. h wody i nasz oddział ma nieco mniejszy zasięg. A pieniądze przeznaczymy głównie na sprzęt i szkolenia.

- Jak wyglądały tegoroczne wakacje na podgorzowskich wodach, były utonięcia?

- Niestety, były. Powiela się scenariusz. Główna przyczyną jest ludzka nieodpowiedzialność. Utonięcia powoduje alkohol, brak opieki nad dziećmi i przecenianie własnych możliwości.  Nie dbamy o własne bezpieczeństwo. Gdy ciało się nagrzeje na słońcu jego kontakt z wodą może spowodować wstrząs termiczny, którego efektem bywa śmierć. Tegoroczne lato zaskoczyło wszystkich. Jak to się mawia, nawet najstarsi górale nie pamiętają takich upałów. Upalne dni u nas znosi się znacznie gorzej niż słynne upały afrykańskie. Pamiętajmy, że woda to przyjemność jeżeli zostanie należycie wykorzystana, w przeciwnym wypadku to wielkie zagrożenie. Boję się mówić ile osób utonęło. Zresztą nie mamy jeszcze konkretnych statystyk bo lato ciągle trwa. W każdym razie przekroczyliśmy już liczbę zeszłorocznych utonięć. Mamy początek września a ja porównuję do całego ubiegłego roku.

- Patrząc na pływające u nas jednostki rzadko można zobaczyć ludzi w kamizelkach tzw. kapokach. Tuż za granicą jest zupełnie inaczej. Z czego to wynika?

- Powtarza się sytuacja, o której już mówiłem. Brak odpowiedzialności. Nie jest to tak, że toną jednostki. Jak przyjeżdżamy łódka zwykle unosi się na wodzie. Szukamy zwłok a łódka nadal pływa po powierzchni często wraz z kapokami. Gdyby były tam, gdzie powinny nic by się nie stało. Najgorsze, że nie zakładają kapoków również ludzie, którzy nie potrafią pływać. Co roku  mówimy o tym, powtarzamy, ale i tak nie dociera to do wszystkich.

rar

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x