Nasza młodzież uczy się patriotyzmu od Polaków na Litwie

2017-12-14, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Wilhelminy Rother, byłej dyrektor Zespołu Szkół Odzieżowych w Gorzowie i członkini Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Gorzowie

- Jest pani wilnianką. Co to znaczy być wilnianką we współczesnym Gorzowie?

- Jestem wilnianką z pradziada. Natomiast z urodzenia jestem Poleszczuczką, ale faktycznie czuję się wilnianką. Co to to znaczy we współczesnym świecie być wilnianką, wilnianinem? To przede wszystkim znaczy być człowiekiem bardzo dumnym i przedsiębiorczym.

- Jest pani na emeryturze, ale jednak ciągle pani jeździ do Wilna, wozi uczniów do Wilna, sprowadza wilniaków do Gorzowa. Dlaczego pani to robi?

- Wilno to Piłsudski, Wilno to Mickiewicz, Wilno to Słowacki, Wilno to Moniuszko. Dlatego trzeba się uczyć polskiej historii, pamiętać o naszych korzeniach. Trzeba pamiętać o tych, którzy tworzyli historię, którzy się tak bardzo zapisali na złotych kartach kultury polskiej. W tym roku liczna grupa uczniów Zespołu Szkół Odzieżowych była w Zułowie, Powiewiórce, wędrowała ulicami, którymi podążał niegdyś marszałek Józef Piłsudski. Po powrocie ci młodzi ludzie powiedzieli, że rzeczywiście określenie Marszałka „Miłe Wilno” to właśnie jest to. To właśnie oni byli 11 listopada na wileńskim cmentarzu na Rossie i to było dla nich coś naprawdę wielkiego. Powiem jeszcze, że wyjeżdżając tam, młodzież gorzowska uczy się patriotyzmu od Polaków, którzy tam zostali. Ja w czasie wakacji zawiozłam moją wnuczkę do Wilna. Ona ma 11 lat. I ona, wędrując ze mną ulicami Wilna, powiedziała tak – Babciu, ale Wilno to taki Kraków. Tak więc mamy stale coś wspólnego z tym miastem. Takie odniesienia też są bardzo ważne.

- Będzie pani dalej wozić dzieci i młodzież do Wilna?

- Będę. Tak długo, jak tylko sił wystarczy. Co więcej, cały czas od lat propaguję wiedzę o Wilnie i kulturze Kresów. I już chcę zaprosić na gorzowskie Kaziuki, które odbędą się 10 marca. Będzie koncert zespołu Wileńszczyzna, będzie jarmark kaziukowy, a tytuł to „Z Kaziukiem ku niepodległości”. Będzie bogato, ciekawie, smacznie. Będzie się działo.

Renata Ochwat