więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Szkoła muzyczna uczy obowiązkowości i systematyczności

2018-04-23, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Izabeli Serpiny, dyrektor Szkoły Muzycznej I stopnia im. Władysława Jana Ciesielskiego przy ul. Teatralnej

medium_news_header_21572.jpg

- Pani dyrektor, za miesiąc szkoła organizuje ważny konkurs. Co to za impreza?

- Będzie to 7. Międzynarodowy Konkurs Fletowy dla uczniów szkół muzycznych regionu lubuskiego i zachodniopomorskiego. Regulamin wisi na stronie internetowej szkoły i mamy nadzieję, że uda się go powiększyć. Na razie małymi krokami go rozwijamy. W tym roku mamy patronat honorowy prezydenta miasta, pana Jacka Wójcickiego, z czego się ogromnie cieszę. No i mogę powiedzieć, że nasz konkurs cieszy się popularnością, dlatego że stworzyliśmy warunki dla małych dzieci, aby sobie ograły swoje utwory przed wielkimi konkursami, które odbywają się w Polsce. I nasz konkurs jest bardzo fajnym etapem przejściowym do tych konkursów ogólnopolskich i międzynarodowych. Natomiast samo miasto Gorzów też przyciąga, specyficznym klimatem i umiejętnościami organizacyjnymi, które są bardzo ważne. 

- Kieruje pani szkołą muzyczną I stopnia, jedną z dwóch muzycznych w Gorzowie. Garną się dzieci do muzyki? Nie brak chętnych?

- Oczywiście, garną się dzieci do muzyki. I mogę podziękować takiej instytucji, jaką jest Filharmonia Gorzowska. Odkąd bowiem Filharmonia powstała, widzę, że coraz więcej dzieci zgłasza się do nas, ale myślę, że i do szkoły przy Chrobrego też. My co roku mamy około setki zainteresowanych kandydatów, z czego możemy przyjść około 35. Oczywiście taki nabór jest też i naszą zasługa, naszych działań marketingowych oraz tego, że gramy wszędzie w Gorzowie. Ja nie odmawiam nikomu, kto chce zaprosić naszych uczniów. Także rodzice są zadowoleni z naszej pracy dydaktycznej, ale też i z warunków, jakie staramy się zapewnić naszym uczniom. Bardzo dbamy o nasze pomieszczenia, wymieniamy ławki, wymieniamy szafki, malujemy, założyliśmy klimatyzację, odnawiamy jak tylko możemy te pomieszczenia, które mamy użyczone przez Młodzieżowy Dom Kultury. Ale widzę też olbrzymi wkład działań Filharmonii, wszystkie formy powodują, że muzyka staje się popularna. Świadomość muzyczna bardzo wzrosła. Rodzice widzą, że granie na instrumentach, sztuka intelektualnie niezwykle rozwija. No i ta świadomość wzrosła w ostatnich latach niesamowicie. I to się przekłada na to, że my mamy bardzo wielu kandydatów do szkoły. 

- Ale przecież szkoła muzyczna to dodatkowy i to w dodatku ciężki obowiązek. I mimo to są chętni?

- Rodzice się cieszą, że dziecko jest w szkole muzycznej, bo takie dziecko uczy się obowiązkowości, organizacji dnia. Dziecko wie, że podjęło jakieś zadanie i konsekwentnie musi je zrealizować. A to jest niezwykle kształcące. My też prowadzimy takie coś, co się modnie nazywa, czyli pedagogizację rodziców, czyli uświadamiamy rodzicom, że te działania, ta nauka w szkole muzycznej, obowiązki prowadzą do tego, że taka mama czy tata będą mieli ułożonego człowieka, który będzie wytrwały w pracy, będzie umiał wyznaczać cele, ale też konsekwentnie będzie do nich dążył. No i dzięki temu nasi uczniowie nie rezygnują, trwają do końca. Tylko w tym roku mamy 37 absolwentów. Jesteśmy dumni.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x