Musimy przygotować się na bardzo trudne negocjacje

2018-09-17, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa

- Czym obecnie jest Akademia im. Jakuba z Paradyża dla Gorzowa?

- Jest to najważniejsza instytucja naukowa i zaplecze intelektualne dla miasta. Uważam, że jest to także miejsce budowy naszego rozwoju. Im silniejsza będzie uczelnia, tym szybciej miasto będzie się rozwijało we wszystkich dziedzinach. Dlatego musimy iść wyznaczoną już drogą dalszych przemian, ale do tego potrzeba ogromnej determinacji. Wszystkich, nie tylko władz uczelni czy samej pani rektor Elżbiety Skorupskiej-Raczyńskiej, której chciałbym naprawdę podziękować już za to co zrobiła w ostatnich latach.

- Nowa ustawa o szkolnictwie wyższym pozwala na łączenie się uczelni w tych samych miejscowościach, ale daje tylko rok na podjęcie takiej decyzji. Pan zachęca do tego, żeby gorzowski wydział poznańskiej AWF-u połączył się z akademią. Czy widzi pan jednak realne szanse na taką zgodę, szczególnie władz poznańskiej uczelni?

- Rzeczywiście, przed nami bardzo trudny rok, bo tylko tyle mamy czasu na decyzję. Podjęliśmy już rozmowy w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu mieliśmy pierwsze robocze spotkanie z władzami obu uczelni. Już teraz mogę powiedzieć, że proces ten nie będzie łatwy. Musimy przygotować się na bardzo trudne negocjacje. Najważniejsze na obecnym etapie jest to, że z obu stron jest na szczęście wola do współpracy. Pamiętajmy, że filia AWF-u, podobnie jak AJP, to ogromny kapitał społeczny, naukowy i trzeba go umiejętnie zagospodarować na potrzeby miasta. Jest to wartość dodana dla Gorzowa. Jako władze miasta jesteśmy bardzo otwarci. Na pewno w razie potrzeby włączymy się z pomocą, gdyż to jest moment szczególny dla historii miasta i nie wolno go przespać.

- Wydaje się, że największym problemem może być zakup nieruchomości od poznańskiego AWF-u. Czy miasto jest przygotowane na to, żeby pomóc finansowo w tym zakresie akademii?

- Zdajemy sobie z tego doskonale sprawę, ale trudno w tej chwili wypowiadać się szczegółowo, nie znając oczekiwań obu stron. Co prawda na pierwszym spotkaniu roboczym zostały przedstawione wstępne założenia, lecz w sposób bardzo ogólny. Dlatego za wcześnie jest mówić o konkretnych pomysłach. Myślę, że dopiero z czasem, gdy te rozmowy przejdą już na etap precyzyjnych rozwiązań będziemy mogli coś więcej powiedzieć. Od razu chciałbym jednak wyjaśnić, że nie mówimy tylko o kwestiach finansowych, ale również rozwojowych.