Kampania powinna dostarczyć trochę więcej emocji

2018-10-17, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Katarzyny Miczał, pomysłodawczyni gorzowskiego Hyde Parku

- Pod hasłem ,,Hyde Park na chwilę przed ciszą wyborczą’’ w piątek na Placu Grunwaldzkim odbędzie się spotkanie gorzowskich komitetów wyborczych z mieszkańcami. Skąd pomysł, żeby zorganizować taką imprezę?

- To w pewnym sensie kontynuacja, gdyż przed dwoma laty przygotowywałam z przyjaciółmi podobne wydarzenie, ale na starym jeszcze Kwadracie. Ówczesna tematyka dotyczyła sytuacji społecznej w mieście. Teraz powracamy do tego, ale w konwencji wyborów samorządowych. Będzie to również wydarzenie o znacznie bardziej rozbudowanej infrastrukturze co wynika z faktu, iż zwiększył się zasób naszych organizacji. Uważam, że dynamika obecnej kampanii w mieście jest opadająca, a powinniśmy przecież dać sobie szansę dobrego wyboru. Chwilami mam wrażenie, jakby wszyscy już skupili się tylko na dniu wyborczym, a przecież kampania powinna dostarczyć trochę więcej emocji. Największy powiew świeżości dostarczają nam Fani Gorzowa, a reszta zachowuje się, jakby karty zostały rozdane. Nasza inicjatywa jest oddolna, obywatelska, jej organizatorem jest ,,Fundacja Kota Dziwaka’’ wspierana przez inne podmioty trzeciego sektora. Nikogo nie faworyzujemy, dajemy wszystkim komitetom jednakowe warunki do promowania się w trakcie piątkowej imprezy.

- Co jest w planie tego wydarzenia?

- Cała impreza jest organizowana z godziny na godzinę, dlatego jej scenariusz dopiero powstaje i zapewne będzie gotowy w chwili rozpoczęcia zabawy. W tej chwili mogę powiedzieć tylko tyle, że wszystkie komitety otrzymają własną przestrzeń, w tym namiot i będą mogły sobie zaaranżować to miejsce według własnego uznania. Liczymy, że tak to wszystko przygotują, żeby kandydaci mogli swobodnie porozmawiać z mieszkańcami, wypić z nimi kawkę czy wręczyć im gadżety oraz materiały promocyjne. Ważniejsza będzie jednak scena, na której odbywać się będą główne wydarzenia, w tym konkurencje artystyczne. Jakie? Choćby czytanie przez kandydatów na prezydenta wierszy Brzechwy i Tuwima. Na pewno nie będzie konkurencji, które mogłyby kogoś ośmieszyć. Myślimy również o mieszkańcach, którzy przyjdą. Dla nich też będą czekać liczne atrakcje. Jedną z nich będzie wata cukrowa, którą każdy sam będzie musiał sobie przygotować. Będzie się działo, tego jestem pewna. Zapraszamy w godzinach od 15.00 do 18.00.

- Czy poprzez tego rodzaju spotkanie chcecie wspomóż komitety wyborcze czy bardziej zachęcić naszą społeczność do większej aktywności politycznej?

- Zdecydowanie to drugie. Chcemy pokazać, że każdy z nas może mieć wpływ na świadomy wybór, a przede wszystkim chodzi o to, żeby mieszkańcy poznali tych, którzy niedługo będą nami rządzić. Ponadto są kandydaci bardzo wartościowi, którzy na co dzień ciężko pracują na rzecz naszej lokalnej społeczności, ale nie są widoczni, bo nie prowadzą dynamicznej kampanii. Kandydaci na prezydenta czy radnych powinni w bezpośrednich rozmowach dowiedzieć się od mieszkańców czym oni się interesują, jakimi żyją problemami, jakich tak naprawdę chcą zmian. My nie wspieramy żadnego komitetu i bardzo zależy nam, żeby wszystkie pojawiły się na Hyde Parku. W chwili, kiedy rozmawiamy swoją obecność potwierdziło sześć komitetów. Dwa z nich nie wystawiają list do Rady Miasta, tylko do sejmiku. Czekamy na dwa ostatnie potwierdzenia.