więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Karp w zalewie polskiej prosto z landsberskiej książki

2018-10-29, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Sławomira Szenwalda, dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta

medium_news_header_23165.jpg

- Biblioteka wojewódzka wzbogaciła się ostatnio o rzecz niezwykłą, a mianowicie o książki kucharskie. Co to są za książki?

- To są zabytkowe książki z przełomu wieków XIX i XX. Dotyczą rzeczywiście kulinariów. Wśród nich są takie dwa białe kruki, ponieważ jedna ma tytuł „Książka kucharska nowomarchijska”, druga jest wydana w Landsbergu. Rzeczywiście są tam ciekawe przepisy. Co interesujące, w większości są pisane pismem, jaką typografowie czcionki nazywają szwabachą, czyli charakterystyczną długą czcionką. Jest trochę trudną w czytaniu. No i mogę dodać, że pierwszy przepis już tłumaczyliśmy ze studentami germanistyki w Akademii im. Jakuba z Paradyża. Dodam, nie jest to łatwe, w sensie przepisu, nazywa się to karp w zalewie polskiej i jest to z Nowomarchijskiej Książki Kucharskiej.

- Czyżby należało się spodziewać, że biblioteka będzie zapraszała na degustacje nowomarchijskich potraw?

- To nie jest wykluczone. Mamy bardzo dobrą współpracę z Zespołem Szkół Gastronomicznych, z panią dyrektor Małgorzatą Pawłowską, więc może tu się niejeden ciekawy projekt zrodzić. Jednak na razie ten cały zbiór jest inwentaryzowany, musi zostać uporządkowany, i pewnie jak Towarzystwo Miłośników Gorzowa, za co jestem bardzo wdzięczny, przekazało nam to w całości, tak to też pozostanie jako właśnie zbiór zwarty w Dziale Zbiorów Specjalnych. Nie chcemy rozdzielać tych unikatowych jednak rzeczy. Nie tylko bowiem książki tam są, ale też na przykład notatki czy zeszyty zapisane ręcznie. Dlatego to będzie jednolity zbiór – Kulinaria landsberskie.

- Zatem można postawić tezę, że biblioteka konsekwentnie rozwija dział regionalny i to zarówno jeśli chodzi o historię niemiecką, jak i historię polską?

- Jak najbardziej. Działamy w wielu kierunkach. Mamy też partnerów po niemieckiej stronie. Odbywają się konferencje nowomarchjskie. Planujemy w przyszłym roku warsztat poświęcony Teodorowi Fontanemu. A tutaj mamy po prostu szczęście, że znaleźliśmy tak wspaniałych donatorów jakim jest Towarzystwo Miłośników Gorzowa. Sami prawdopodobnie nie dotarlibyśmy do takich unikatowych zabytków, ponieważ nie mamy tylu pracowników, tylu detektywów, i nie mamy tylu ludzi, którzy mają prywatne kontakty, bo w tym konkretnym przypadku właśnie takie kontakty trzeba było wykorzystać. Trzeba mieć pasję poszukiwawczą, taką detektywistyczną żyłkę wręcz, aby takie białe kruki tropić. I co jest niebagatelne, trzeba mieć jeszcze na to środki. A my nie zawsze mamy na takie wydatki. My pieniądze głównie wydajemy na nowości. Dlatego tym większe słowa podzięki za ten dar Towarzystwu Miłośników Gorzowa.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x