więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

200-milionowy kredyt nie zachwieje finansami miasta

2018-11-14, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa

medium_news_header_23290.jpg

- O konieczności zaciągnięcia przez miasto w najbliższych trzech latach ponad 200-milionowego kredytu na inwestycje radni byli przekonani do tego stopnia, że jednomyślnie zagłosowali nad projektem uchwały w tej sprawie. Ale jak przekona pan gorzowian, że musimy zacząć żyć na kredyt?

- Są to pieniądze, które spożytkujemy jako wkład własny do środków europejskich na największe miejskie inwestycje. A jak przekonam? Takim żelaznym argumentem może być tutaj przykład wzięty z życia każdego niemal nas. Bywa, że zastanawiamy się, co jest korzystniejsze: zbieranie przez całe życie pieniędzy na kupno domu czy mieszkania lub wzięcie na ten cel kredytu? Osobiście uważam, że ten drugi wariant jest o tyle lepszy, że kupnem własnych czterech ścian możemy cieszyć się dużo szybciej i z tego potem korzystać, a nie czekać z zakupem do emerytury. Im szybciej zainwestujemy w porządną infrastrukturę, jak i w miasto w szerokim zakresie, tym szybciej zaczniemy korzystać z wszelkich dobrodziejstw.

- W tej chwili miasto jest zadłużone na ponad 114 milionów złotych. Kiedy dojdzie kolejnych 200 milionów, to czy nie znajdziemy się w sytuacji, że następne pokolenia będą musiały skupić się przede wszystkim na spłacaniu zobowiązań, a zabraknie już środków na kolejne inwestycje?  

- Zdecydowanie nie. Wzięcie tego 200-milionowego kredytu nie naruszy w sposób istotny finansów miasta. Dalej będziemy znajdowali się w dobrej kondycji finansowej, a nasz wskaźnik zadłużenia będzie poniżej 40 procent w stosunku do rocznych dochodów budżetowych. Wiele samorządów potrafi zadłużać się teraz nawet do 60 procent, żeby tylko wykorzystać unijne środki do maksimum. Powtórzę jeszcze, bo to naprawdę warto, że z tych pieniędzy nie będziemy mogli nic wydać na wydatki bieżące. Eksperci bankowi już nas tutaj przypilnują, żebyśmy wszystkie środki skierowali na inwestycje. Zresztą, jako miasto, po raz trzeci wystąpiliśmy do Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Luksemburgu o przyznanie tego kredytu i dopiero teraz nasz wniosek zyskał akceptację. Został on poprzedzony dokładnym badaniem strategicznym. Eksperci zwracali uwagę, na ile nasze propozycje inwestycyjne przełożą się na rozwój miasta. Cała analiza trwała pół roku i nic nie działo się tutaj przypadkiem. Kolejna sprawa to bardzo niski poziom oprocentowania kredytu oraz długoterminowy charakter spłaty, co oznacza, że te raty będą niewielkie w skali roku.

- Ile pańskim zdaniem miejskich inwestycji, które uda się zrealizować przy wykorzystaniu środków z EBI, z czasem zacznie przynosić dochody, dzięki którym łatwiej będzie ten kredyt spłacać?

- Oczywiście wprost trudno usiąść i to wszystko wyliczyć, ale jeżeli uzbroimy tereny pod rozwój gospodarczy miasta, to szybciej pozyskamy inwestorów, a za tym pójdą miejsca pracy, wyższy poziom płac i dodatkowe wpływy podatkowe. Dalej, jeżeli rozbudujemy choćby drogę krajową nr 22, to już wiemy, że znajdujące się wokół niej tereny zyskają na wartości, bo rośnie liczba chętnych do usadowienia się tam ze swoją działalnością gospodarczą. Myślę, że każda inwestycja realizowana przez nas, poprawiająca komfort życia i postrzeganie miasta na zewnątrz, wpływa na podnoszenie siły gospodarczej miasta.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x