więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

W Gorzowie istnieje sporo możliwości fajnego spędzania czasu

2019-02-19, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Henryka Zwolińskiego, byłego pracownika Silwany, obecnie emeryta

medium_news_header_24062.jpg

- Czego najbardziej oczekuje pan, jako emeryt, od władz Gorzowa?

- Zacznę od tego, że choć jestem na emeryturze już dłuższy czas, to zaliczam się do tych początkujących. Wcześniej dorabiałem sobie do emerytury i za bardzo nie miałem czasu na aktywniejsze życie. To się właśnie zmienia i na pewno oczekiwałbym powstania jak największej liczby miejsc do wspólnego wypoczynku. Jako miłośnik książek jestem bardzo zadowolony, że w mieście mamy nowoczesną, bogatą w zbiory książnicę, cieszy mnie również powstały przy niej Klub Seniora Plus. Do tego, od października współpracuję z panią Krystyną Kamińską w Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Sam zresztą próbuję spisać swoje wspomnienia. Na razie czynię to w zeszyciku, ale może kiedyś uda się wydać książkę, żeby zostawić potomnym cząstkę siebie. Powiem wprost, że nie mam na razie większych oczekiwań, bo wszystko tak naprawdę co najważniejsze siedzi w nas samych.

- Co, poza miłym spędzeniem wolnego czasu, daje uczestnictwo w wykładach w Uniwersytecie Trzeciego Wieku czy spotkania z innymi seniorami w bibliotece?

- To, że ktoś ma już swoje lata nie oznacza, że nie chce się rozwijać. Ja bardzo chcę, pragnę jeszcze sporo ciekawych rzeczy o świecie się dowiedzieć. Ta moja aktywność zapewne wynika z tego, że przez całe dotychczasowe życie realizowałem się w różnych obszarach. Udzielałem się społecznie, działałem w różnych organizacjach, do dzisiaj jestem członkiem Forum Gorzowa, bardzo mocno żyję sprawami naszego miasta. Uważam siebie za osobę nowoczesną, nie stronie od aktywności na portalach społecznościowych. Jestem zasłużonym członkiem dla Regionu Gorzowskiego NSZZ Solidarność. Ta aktywność powoduje, że zapomina się o codziennych problemach. W zeszłym roku przeszedłem poważną operację, gdyż stwierdzono u mnie nowotwór, ale lekarze go wycięli i wszystko jest w porządku, a ja staram się o tym nie myśleć.

- Jak by pan zachęcił swoich rówieśników siedzących w czterech ścianach, żeby jednak wyszli do ludzi i pozostawili troski za drzwiami?

- Jestem zdania, że ci co nie wychodzą do ludzi a narzekają najczęściej są takimi małymi malkontentami. Niektórzy chyba nawet od dziecka są pod tym względem marudami. Zawsze znajdą powód, dla którego nie chcą się uaktywniać. A to pogoda jest kiepska, a to trzeba gdzieś iść pod górkę zamiast z górki, a to za dużo ludzi znajduje się wokół. Jeszcze inni machają ręką na propozycję pójścia przykładowo na wystawę, wykład czy spacer, twierdząc, że nie jest im to do niczego potrzebne. Albo wstydzą się pójść na spotkanie, bo tam są same starsze panie. Rozumiem, że są ludzie, których towarzystwo innych nie interesuje i trzeba to zrozumieć. Natomiast uważam, że istnieją spore możliwości w Gorzowie dla emerytów do fajnego spędzania czasu. Trzeba tylko chcieć.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x