więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Optymalny poziom z punktu widzenia możliwości finansowych

2019-04-16, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Krzysztofa Kochanowskiego, wiceprzewodniczącego rady miasta

medium_news_header_24558.jpg

- Decyzją radnych reaktywowana została młodzieżowa rada miasta. Jakie miejsce widzi pan dla niej w życiu miasta?

- Ważne. Celem jej ponownego utworzenia powinno być ścisłe nawiązanie współpracy z dorosłą rada miasta, ale nie tylko. Najważniejszym zadaniem młodzieży ma być budowanie pomostu pomiędzy całym pokoleniem młodych gorzowian a władzą miasta. Oczekiwałbym, że to młodzieżowa rada miasta będzie wulkanem ciekawych propozycji, natomiast rolą starszych radnych i prezydenta będzie pochylanie się nad tymi propozycjami i w miarę możliwości pozytywnie ich załatwienie. Ważne jest, żeby do młodzieżowej rady miasta trafiali także uczniowie gotowi do ciężkiej pracy, potrafiący nie tylko działać na potrzeby szerokiego ogółu ludzi, ale i potrafiący pomagać wszystkim potrzebującym. Osobiście widziałbym w ich szeregach kandydatów na późniejszych radnych miasta.

- Nie ma chętnych do wykonania dokumentacji projektowej centrum przesiadkowego. Zaskoczenie?

- To pytanie tak naprawdę jest otwarte, bo o ile zaskoczeniem nie jest na pewno trudny rynek budowlany, o tyle nagły brak architektów może zaskakiwać. Nie wyciągałbym z tego jednak daleko idących wniosków, lecz powtórzyłbym jak najszybciej przetarg. Oczywiście być może trzeba go bardziej nagłośnić, bo ten ostatni może nie został po prostu zauważony. Jest to dziwna sytuacja, która mnie jednak bardzo zaskoczyła.

- Jako radny Kocham Gorzów zapewne jest pan zadowolony, że gorzowianie wnoszący opłatę przekształceniową będą mogli uczynić to z ulgą. Cieszy pana również 65-procentowa wysokość bonifikaty?

- Kiedy jako klub usłyszeliśmy, że prezydent Jacek Wójcicki nie jest skłonny wprowadzić bonifikaty od razu, wyszliśmy z twardym stanowiskiem, że należy to uczynić w interesie mieszkańców. Dlatego z chwilą pojawienia się projektu uchwały uznaliśmy, że cel został osiągnięty i nie kryję, że mamy z tego powodu satysfakcję. Co do wysokości samej bonifikaty, to zawsze trudno jest znaleźć kompromis. Jedni chcieliby maksymalnej ulgi, drudzy minimalnej. Uważam, że w radzie zdołaliśmy znaleźć wypośrodkowany punkt, choć wiemy, że są miasta niedaleko Gorzowa, w których ulgi są zdecydowanie wyższe. Są i takie, gdzie bonifikat nie wprowadzono. Myślę, że te 65 procent to jest taki optymalny poziom z punktu widzenia możliwości finansowych miasta.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x