Obowiązkiem policji jest reagowanie na takie zgłoszenia

2019-04-18, Trzy pytania do...

Trzy pytania do nadkom. Fabiana Rogali, komendanta miejskiego policji

- Czy na podstawie oficjalnych danych za ubiegły rok można powiedzieć, że Gorzów utrzymuje miano miasta bezpiecznego?

- Tak. Powiem więcej, że wymierne efekty naszej pracy osiągnęliśmy szczególnie w obszarze zdarzeń drogowych. O ponad połowę zmniejszyła się liczba ofiar śmiertelnych, znacznie mniej było rannych i samych wypadków drogowych. Dane prowadzimy dla całego powiatu, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę sam Gorzów, to tutaj również wszelkie wskaźniki są optymistyczne. Przykładem niech będzie to, że w przypadku wypadków ze skutkiem śmiertelnym mieliśmy tylko jedno takie zdarzenie. Było to potrącenie pieszego na ulicy Kasprzaka. Jeżeli chodzi o najbardziej pospolitą przestępczość, to można powiedzieć, że zachowaliśmy status quo. Mówię tutaj o zdarzeniach w siedmiu podstawowych kategoriach: kradzieże, kradzieże z włamaniem, bójki i pobicia, rozboje, kradzieże samochodów, uszkodzenia mienia i uszczerbek na zdrowiu. Odnotowaliśmy nieznaczny wzrost liczby zdarzeń, ale poziom wykrywalności przestępców został utrzymany na poziomie z 2017 roku.

- Czemu lub komu mieszkańcy zawdzięczają, że Gorzów jest miastem w miarę spokojnym, o niewielkiej liczbie zdarzeń kryminalnych?

- Myślę, że jest to zasługa wszystkich służb działających w mieście. Nie tylko policji, ale i prokuratury, a także straży miejskiej. Ta ostatnia służba znacznie nas odciąża, jeżeli chodzi o drobne wykroczenia związane z problemami mieszkańców. Natomiast warto pamiętać, że na dobry wynik pracuje się lata. To nie jest tak, że w ciągu jednego roku zniweluje się przestępczość. Ważna jest profilaktyka i dlatego organizowanych jest szereg spotkań i debat społecznych. Od ponad dwóch lat funkcjonuje krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa i trzeba było najpierw zachęcić mieszkańców do wskazywania takich miejsc, a obowiązkiem policji jest reagowanie na takie zgłoszenia w ciągu pięciu dni. I to czynimy.

- A jaka jest w tym wszystkim aktywność społeczeństwa, jak zachowują się obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do Gorzowa do pracy?

- Pewnie daleko jest nam jeszcze do społeczeństwa obywatelskiego, natomiast z roku na rok ten nasz kontakt z mieszkańcami jest coraz lepszy. Najbardziej skarżą się oni na najbardziej uciążliwe zdarzenia, szczególnie te drogowe. Irytują się na przekraczanie przez kierowców prędkości, szczególnie na ulicach osiedlowych i nieprawidłowe parkowanie. Ponadto często zgłaszają spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach, a co za tym idzie pozostawianie za sobą bałaganu. Na wszystkie te problemy reagujemy. W przypadku obcokrajowców możemy mówić tutaj o incydentach. Nie są oni sprawcami poważniejszych przestępstw. Pamiętam, że w zeszłym roku tymczasowo aresztowaliśmy pięciu sprawców włamań do kiosków. Na co dzień ich największym problemem wydaje się być jazda samochodami pod wpływem alkoholu, gdyż zdarza nam się zatrzymywać takich kierowców.