2019-06-11, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Hanny Błauciak, dyrektorki Miejskiego Centrum Kultury
- W ubiegłym roku Dni Gorzowa odbyły się na początku czerwca, bo chodziło o to, żeby nie kolidowały z piłkarskimi mistrzostwami świata. Teraz święto miasta odbędzie się w dniach 14-16 czerwca. Co jest tego powodem, bo wielu gorzowian przyzwyczaiło się już do lipcowego terminu?
- Obiektywnie mówiąc zadecydowała o tym telewizja. Już niemal przed rokiem został ustalony termin tegorocznej transmisji festiwalu Romane Dyvesa na 8 czerwca. To wydarzenie zawsze było integralną częścią Dni Gorzowa. Dlatego uznaliśmy, że nie należy robić zbyt długiej przerwy pomiędzy festiwalem a innymi imprezami wchodzącymi
w program naszego miejskiego święta. Zwłaszcza, że ,,po drodze’’ wydarzyło się kilka innych rzeczy, które spowodowały, że połowa czerwca stała się optymalnym terminem. Mówię o kontraktowaniu artystów, dla większości których inne daty nie wchodziły
w rachubę. Kolejna sprawa, to coraz częściej dochodzą do nas głosy, że początek lipca nie jest korzystny głównie dla młodzieży, która po skończeniu roku szkolnego rozjeżdża się
po koloniach, obozach i nie wszyscy mogli uczestniczyć w Dniach Gorzowa odbywających się na początku lipca.
- Czy to oznacza, że całkowicie odchodzimy od świętowania urodzin miasta, które przypadają 2 lipca?
- Nie, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy 2 lipca organizowali dodatkową uroczystość upamiętniającą powstanie miasta. Natomiast przesunięcie Dni Gorzowa na połowę czerwca ma także inną zaletę. W okresie lipcowym w kraju odbywa się mnóstwo różnych festiwali
i ciężko wtedy jest nam przebić się z naszymi propozycjami, a bardzo zależy nam na maksymalnym wykorzystaniu potencjału miasta w obszarze artystycznym. Żeby to uczynić muszą ponadto działać szkoły, instytucje kultury, stowarzyszenia, organizacje, bo z tych miejsc czerpiemy potencjał. Zwróciliśmy również uwagę, że frekwencja w czerwcu jest wyższa niż na początku lipca, kiedy już sporo osób wyjeżdża na urlopy.
- Dlaczego w tym roku warto będzie przyjść na imprezy organizowane w ramach Dni Gorzowa?
- Ponieważ przygotowaliśmy bardzo ciekawy program. Pierwszego dnia, 14 czerwca czeka nas ,,Alternatywny piątek’’. Wśród wykonawców na błoniach nadwarciańskich zobaczymy takie gwiazdy jak słynnego Grabaża z zespołem Strachy Na Lachy, Nosowską oraz zespoły Gra Sów i The Dumplings. W sobotę będziemy mieli moc atrakcji plażowych,
a hasłem tego dnia będzie ,,Sobota na plaży nam się marzy’’. Jedną z atrakcji będzie miasteczko wodne. To nowa propozycja. Tego dnia będzie się działo naprawdę bardzo dużo. Ja zachęcałabym choćby do obejrzenia „Korowodu tańca” z udziałem gorzowskich zespołów tanecznych oraz ukraińskich szczudlarzy. Będzie można spotkać się z gorzowskimi osobistościami, będącymi twarzami akcji ,,GORZÓW #Stąd Jestem’’. Inna propozycja
to projekt muzyczno-taneczny w wykonaniu aktorów Teatru im. J. Osterwy oraz zespołu artystycznego Buziaki pod hasłem ,,Nad Wartą bawić się warto’’. Na moście Staromiejskim jedną z propozycji, na którą zapraszam będzie festiwal grafitti. Wieczorem czekać nas będzie ciąg dalszy koncertów muzycznych, w trakcie których wystąpią Witek Muzyk Ulicy czy Gooral. Niedzielną gwiazdą będzie z kolei zespół Electric Light Orkiestra Classic, który zagra w towarzystwie muzyków naszej filharmonii. To naprawdę tylko nieliczne propozycje,
na które zapraszam.
RB
Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa