więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Te korzyści płyną do nas z różnych kierunków

2019-11-14, Trzy pytania do...

Trzy pytania do prof. nadzw. dr hab. Pawła Leszczyńskiego, kierownika katedry problemów bezpieczeństwa Europy w Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie.

medium_news_header_26285.jpg

- W tym roku minęło 15 lat od naszego wejścia do Unii Europejskiej. Jako region lubuski skorzystaliśmy dużo na tej integracji?

- Ewidentnie i to pod wieloma względami. Szczególnie infrastrukturalnym, co widać po ogromie inwestycji, jakie przetoczyły się przez region w tym czasie. Widzimy bardzo dużą aktywność organizacji pozarządowych, które także świetnie potrafią korzystać z funduszu unijnych na realizację wyznaczonych zadań. Mam tutaj na myśli choćby Ochotnicze Straże Pożarne, ale i Uniwersytety Trzeciego Wieku oraz wiele innych stowarzyszeń działających na wielu różnych płaszczyznach, edukacji, historii, kultury czy sportu. To nie koniec, bo jubileusz naszego wejścia do Wspólnoty zakończy się wraz z zakończeniem bieżącego roku, ale obecna perspektywa finansowa ciągle trwa i jeszcze w 2020 roku będziemy można sięgać po środki w ramach obecnego budżetu.

- Na ile nauczyliśmy się korzystać z danych nam jeszcze przed przystąpieniem do UE możliwości rozwojowych?

- Tutaj odpowiedz też będzie krótka. Jako region byliśmy bardzo aktywni w realizacji specjalnych programów przygotowujących Polskę, Czechy, Słowację oraz Węgry do wejścia Unii Europejskiej oraz wzmacniających do współpracy z ówczesnymi członkami. Takimi programami były Phare CBC i Interreg III A. Ten pierwszy sprowadzał się do materialnej pomocy państwom kandydującym do UE, a Polska stała się największym beneficjentem z wszystkich krajów. Już wtedy umieliśmy wykorzystać sporo środków choćby na modernizacją infrastruktury drogowej., którego dotyczył też ten drugi program. Był to bowiem projekt służący wspieraniu zintegrowanego rozwoju przygranicznego. Tu nawet nie chodziło o konkretne środki finansowe, o ile była to świetna formuła treningowa, czyli nauka dla nas wszystkich, jak poruszać się w unijnym gąszczu zasad, dzięki którym jednak można było się rozwijać. Mówimy jeszcze o czasach starego podziału województw, a więc mieliśmy wtedy m.in. województwo gorzowskie. Z czasem miało to przełożenie na cały kraj, bo nasza tutejsza kadra specjalistów, po nabraniu odpowiedniego doświadczenia, jeździła po kraju i dzieliła się dobrymi doświadczeniami oraz przygotowywała innych do obsługi środków unijnych, głównie do województw położonych na wschodniej ścianie.

- Po wejściu Polski do Unii Europejskiej skorzystali wszyscy, ale na czym najbardziej skorzystał przeciętny gorzowianin, poza otwartymi granicami?

- Myślę, że każdy z nas wskaże na inny obszar, co pokazuje, że te korzyści płyną z różnych kierunków. Ograniczając się tylko do Gorzowa tych korzyści jest wyjątkowo dużo ze względu na przygraniczne położenie w stosunku do Europy zachodniej. Z perspektywy starszych mieszkańców na pewno ważny jest stały rozwój szpitala, który ma własne problemy, ale proszę zobaczyć, jak się zmienił na przestrzeni 15 lat. O infrastrukturze drogowej w mieście, o realizacji planu transportowego i wielu innych inwestycjach można mówić w nieskończoność. Indywidualnie natomiast każdy zyskał dla siebie szansę i sporo gorzowian ją wykorzystuje. Otwartość granic to nie tylko wycieczki, to przede wszystkim możliwość rozwoju zawodowego, organizacja konferencji, spotkań transgranicznych, to wreszcie możliwość wyboru centrum życiowego. Studenci mają możliwość studiowania w różnych krajach. Oczywiście otwartość ma swoje plusy i minusy patrząc ze strony państwa, bo wielu zdolnych, wykształconych ludzi za nasze pieniądze potem wyjeżdża. Powinniśmy teraz zacząć działać, żeby zachęcać ich do powrotów, choćby poprzez udzielanie wsparcia dla otwierania przez te osoby własnego biznesu w Polsce w obszarze mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Z drugiej strony jest bardzo dużo ludzi pracujących choćby w Niemczech, ale wydających pieniądze w Polsce. To jest korzyść znowu dla nas. Jak widać, działa to w dwie strony.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x