Czekając na powrót do normalnego życia

2020-04-14, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Sławomira Szenwalda, dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta

- Od pierwszych chwil pandemii WiMBP ciągle czymś zaskakuje. Teraz różne książki czytają panie bibliotekarki. To nowy sposób, aby je właśnie pokazać?

- Kryzys sprawił, że ciągle rodzą się nowe pomysły. Sytuacja zmusiła nas do przejścia na tryb pracy on line. I do niego dołączyły się nasze panie bibliotekarki, które zwyczajnie tęsknią za czytelnikiem. I nie jest to sposób, żeby je pokazywać, bo przecież one są zawsze z czytelnikami, zawsze służą radą, zawsze się uśmiechają i czynią to teraz przez Internet. Mamy dużo różnych pomysłów, bo tak trzeba. Powiem po raz pierwszy głośno, że lada chwila ukaże się nasz audiobook z tekstami Romana Habdasa, naszego gorzowskiego autora. Zresztą w naszej działalności internetowej staramy się promować książki związane z regionem właśnie. Szczęściem pomysłów nam nie brakuje, bo raczej zanosi się na to, że długo potrwa zanim uda się na nowo wrócić do życia w normalnym świecie.

- A co z czytelnikami, którzy nie mają dostępu do Internetu? Nie jest ich wielu, ale są?

- Nie ukrywam, że to jest dla mnie i dla całej biblioteki duży problem. No niestety, nie mamy żadnych możliwości, aby prowadzić działalność publiczną. Nie możemy uruchomić wypożyczalni. Nie możemy nikogo narażać na kontakty. Niestety, tacy czytelnicy, bez dostępu do Internetu muszą poczekać. Szczęściem, że mamy tu w bibliotece możliwości działania w Internecie. Mam na myśli nasze strony, nasz profil na Facebook, ale także całe, całkiem niezłej klasy wyposażenie, które umożliwia nam działania w sieci i choćby taki kontakt z naszymi czytelnikami. Przykre, że niektórzy nie mają szans na bezpośredni kontakt z nami, ale musimy przeczekać. Nie ma innego wyjścia.

- Ukazała się najnowsza książka wydana waszym sumptem. Mam na myśli „Papuszę”. Co z tym wydawnictwem?

- Faktycznie, ukazała się tuż przed wprowadzeniem obostrzeń wynikających z pandemii. No i nawet myślałem sobie, że może rozłożymy naszym najwierniejszym czytelnikom po egzemplarzu na wycieraczkach (śmiech). Ale poważnie mówiąc, musimy na promocję i udostępnianie zainteresowanym poczekać do końca obostrzeń wynikających z pandemii. Wówczas zrobimy promocję i będzie można wydawnictwo u nas uzyskać.

Renata Ochwat