więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Straty w gospodarce będziemy odrabiać latami

2020-04-21, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jerzego Korolewicza, prezesa Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej

medium_news_header_27464.jpg
Fot. Tomasz Molski

- Czy można na obecnym etapie pandemii koronawirusa ocenić, jak duże straty poniosą w najbliższym okresie lubuscy przedsiębiorcy?

- Sytuacja jest bardzo zróżnicowana, ale niewątpliwie ponad 90 procent firm odczuwa w sposób pośredni lub bezpośredni skutki zahamowania gospodarki ze względu na panującą pandemię. Mówiąc o skali spadku obrotów, to wszystko jest zależne od rodzaju branży i rygorów narzuconych na prowadzenie w niej działalności. Można wprost mówić o skrajnych przypadkach, bo jedne aktywności całkowicie zostały wyłączone i pozbawione jakikolwiek przychodów, jak choćby zamknięte sklepy, punkty usługowe, branża turystyczna, sportowa czy kulturalna, ale są i takie wyjątki, np. w obszarze higieny i bezpieczeństwa, które wręcz rosną. W większości  mamy do czynienia z zakładami, które choć formalnie mogą działać, ale ze względu na rwący się łańcuch dostaw oraz drastyczny spadek popytu na ich produkty czy usługi, tak naprawdę ich działalność została istotnie ograniczona. Jest też pewna część firm, choćby budowlane, u których spadek ten sięga „tylko” około 20-30 procent. W takich przypadkach przedsiębiorstwa starają się za wszelką cenę utrzymać swoją działalność i kontynuować budowy, choć doskwierają im coraz bardziej braki kadrowe, chodzi o pracowników z Ukrainy, i materiałowe.

- Czy pomoc rządowa i samorządowa choć w niewielkim stopniu pomoże firmom, które w tej chwili czekają na zgodę na powrót do pracy?

- To jest bardzo ważne, że pomoc ta jest zapowiedziana i będzie prowadzona na wszystkich szczeblach administracyjnych. Największe wsparcie oczywiście deklaruje rząd i jest to naturalne, a ogłoszone przez niego kwoty w formie bezpośredniej pomocy lub pozwalającej utrzymać firmom płynność finansową są naprawdę spore. Cieszy również to, że oferowane w ramach tarczy finansowej kredyty będą mogły być w dużej części umorzone. Pamiętajmy jednak, że rozmawiamy o czymś, co ma dopiero być. Na razie słyszymy tylko, ile wniosków zostało złożonych, ilu przedsiębiorców potrzebuje pomocy, choćby w obszarze zwolnienia ze składek ZUS, postojowego czy dopłat do kosztów wynagrodzeń. Wiem, że postojowe dla samozatrudnionych jest już wypłacane. Nie słyszałem natomiast informacji, że już wpływają środki na konta firm, co jest szczególnie pilne dla tych, którzy mają całkowicie lub prawie całkowicie wyłączoną działalność, a codziennie ponoszą koszty. Choćby te pracownicze. Miejmy nadzieję, że lada chwila zaczną te pieniądze spływać szerszym strumieniem i wtedy łatwiej będzie oszacować, na ile one w rzeczywistości pozwalają przetrwać kryzys. Ten paraliż nie może trwać jednak dłużej niż kolejne parę tygodni, dlatego tak ważne jest systematyczne odmrażanie gospodarki, zachowując przy tym oczywiście wszelkie zasady bezpieczeństwa. W innym przypadku żadna pomoc nie będzie wystarczająca. Państwo nie posiada przecież tajemnego skarbca, z którego może w nieskończoność brać pieniądze na utrzymywanie gospodarki. A wtedy poszkodowanych z powodu skutków epidemii będzie znacznie, znacznie więcej niż samych ofiar koronawirusa.

- Jak długo może trwać proces powrotu gospodarki na pełne obroty po takim zaskakującym przestoju?

- Niektórzy ekonomiści na początku twierdzili, że może nastąpić bardzo szybkie odbicie, ale tak byłoby  tylko w modelu, w którym  odmrożeniu podlegać będzie cała gospodarka i z dnia na dzień zapominamy o jakikolwiek restrykcjach. Dziś już wiemy, że taki model jest całkowicie nierealny, bo zarówno w Polsce jak i w Europie ograniczenia, choć zmniejszane, będą prawdopodobnie obowiązywać aż do wykrycia szczepionki i masowych szczepień. Mówiąc nawet o ekspresowym odbiciu pamiętajmy, że i tak trwałoby to co najmniej dwa razy dłużej niż okres spadku. Obecne komunikaty płynące z rządu nie idą ze zrozumiałych względów w kierunku pełnego otwarcia, lecz raczej bardzo stopniowego i ostrożnego. Przy zachowaniu wielu reżimów gospodarka jeszcze długo będzie niestety mocno spowolniona i trzeba przygotować się, że czas potrzebny na odrobienie obecnie ponoszonych strat będziemy liczyć nie w miesiącach, a raczej w latach.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x