Poszukujemy źródeł dodatkowego finansowania

2020-06-15, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa

- Ostatnie przetargi na rozbudowę miejskiego monitoringu oraz budowę stadionu lekkoatletycznego pokazały, że mimo kryzysu gospodarczego ceny u wykonawców utrzymują się na wysokim poziomie. Czy to oznacza, że trzeba będzie szukać dodatkowych źródeł finansowania dla tych inwestycji czy trzeba będzie je odłożyć?

- Przypatrujemy się rynkowi, analizujemy oferty i zastanawiamy się, co możemy z naszej strony zrobić, żeby realizować inwestycje w ramach naszych możliwości budżetowych. Weryfikujemy też dokumentację, sprawdzamy co można w niej zmienić, żeby dzięki temu uzyskać lepszą cenę na przetargach. W przypadku stadionu lekkoatletycznego przetarg zapewne zostanie powtórzony, bo oferty w stosunku do naszej dokumentacji są stanowczo za wysokie i to prawie dwukrotnie. W przypadku rozbudowy monitoringu poszukujemy źródeł dodatkowego sfinansowania i zapewne przyjmiemy jedną z dwóch ofert, jakie się pojawiły na przetargu. Natomiast za wcześnie jest, żebyśmy mówili o stabilności rynku po jego wstrząsie spowodowanym pandemią. My dopiero będziemy odczuwać skutki kryzysu za kilka miesięcy i wtedy zobaczymy, jak ukształtuje się rynek wykonawców budowlanych.

- Blisko dziewięć milionów złotych w ramach dofinansowania unijnego otrzyma Gorzowski Ośrodek Technologiczny na utworzenie inkubatora przedsiębiorczości. Powstanie on przy ul. Targowej. Jak ważna jest to inwestycja dla dalszego rozwoju Ośrodka?

- Powiedziałbym, że jest ona szalenie istotna z kilku powodów i jednocześnie jest to wspaniały moment dla naszego miasta. Obecnie Ośrodek działa głównie w Stanowicach i choć pozostanie tam spora jej część działalności, to serce zostanie przeniesione do Gorzowa do budynku wniesionego do spółki aportem przez miasto. Inwestycja zostanie zrealizowana w miejscu, w którym był już inkubator przedsiębiorczości prowadzony przez jedną z fundacji. Tamten projekt dobiegł końca, stawiamy na nowy. Następna sprawa, to otwieramy się na pełną nowoczesność, gdyż w ramach Think Tanku, powstanie platforma wsparcia zawierającą zestaw proinnowacyjnych, profesjonalnych usług, z których będą korzystać nasi początkujący przedsiębiorcy w ramach inkubatora.

- A jest pomysł na zagospodarowanie hali targowej nr 1 na terenie Gorzowskiego Rynku Hurtowego?

- Cały czas prowadzone są rozmowy na ten temat. One nie są łatwe, ponieważ istotą sprawy jest, niestety, bardzo wysoki koszt remontu. Chodzi głównie o stropy. Są to tak zwane stropy Kleina, dzisiaj rzadko już stosowane. W przypadku naszego obiektu wymagają one przebudowy. Do tego dochodzi obecny kryzys gospodarczy, po którym nie wiadomo na razie czego można się spodziewać. Z drugiej strony chciałbym żebyśmy wszyscy spojrzeli na obecną sytuację jednak z optymistycznej strony. Okres pandemii jest co prawda dużym kłopotem, ale może stanowić okres realizacji nowych szans, również dla nas - gorzowian. Europa już zwraca uwagę, że trzeba pewne działania gospodarcze przemodelować, w ten sposób, żeby przy zamknięciu czy ograniczeniu na przykład rynku chińskiego nie zatrzymywać gospodarki z powodu braku przykładowo półproduktów. Jeżeli zaczniemy dywersyfikować kierunki dostaw, a więc także produkcji i bardziej postawimy na własne firmy, to możemy liczyć na dynamiczny rozwój. I tutaj widzimy szansę dla Gorzowa, a więc takie obiekty jak omawiana hala mogą zostać w przyszłości wykorzystane na nowe potrzeby.