więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Już wiemy, że straty tej branży są ogromne

2020-07-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Haliny Kunickiej, właścicielki klubu fitness

medium_news_header_28034.jpg

- Z powodu pandemii koronawirusa kluby fitness były zamknięte prawie trzy miesiące. Jak duże straty poniosła ta branża?

- Jak przypomnę sobie dzień, w którym musiałam zamknąć klub, to powiem wprost, tego uczucia nie da się opisać słowami. Kto nie doświadczył tego na własnej skórze, ten nie zrozumie. Wieczorem przekręciłam klucz od drzwi, a o północy dowiedziałam się, że od rana jest zakaz otwierania tych drzwi. Najgorsza była niepewność, nikt nie wiedział na jak długo to wszystko będzie zamknięte i co robić dalej. Pracodawcy najbardziej martwili się o pracowników. Niektórzy łudzili się, że przerwa potrwa krótko, inni od razu zaczęli zwalniać, przyczyniając się do dramatów ludzi i ich rodzin. Każda konferencja ministra zdrowia czy premiera była przeze mnie słuchana z nadzieją, że będzie można chociaż uchylić te drzwi, żeby zacząć zarabiać na pokrycie podstawowych kosztów. Zapewne wszyscy przedsiębiorcy słuchali tych konferencji. Dzisiaj wiemy, że straty są ogromne, nasza branża znalazła się wśród tych, które najbardziej ucierpiały z powodu pandemii. Niektóre kluby w Polsce jeszcze nie otworzyły się, gdyż obawiają się zbyt niskiej frekwencji, a przy ponownym uruchomieniu koszty stałe będą dla nich zbyt wysokie. Być może część klubów już podjęła decyzje o likwidacji. Tego nie wykluczam, bo takie głosy słychać w branży.

- A klienci są gotowi do powrotu do aktywności fizycznej w klubach fitness?

- Mogę mówić na moim przykładzie. Z racji przede wszystkim szacunku do moich stałych klientów zdecydowałam się otworzyć najszybciej jak to możliwe, ponieważ wiedziałam, że czekają na ten dzień. Niektórzy jednak już wcześniej znaleźli inne sposoby na aktywność fizyczną, głównie z wykorzystaniem letniej pogody i jeszcze nie powrócili, ale wierzę, że po wakacjach ponownie się spotkamy. Trzecią grupą osób, która obserwuje co się wydarzy w najbliższych tygodniach w naszym mieście. Szczególnie pod kątem zachorowań. Mogę powiedzieć im, że w Gorzowie i regionie jest bardzo bezpiecznie, a do tego w takich klubach fitness, jak u mnie, muszą być zachowane wyjątkowe środki ostrożności i są, gdyż jest to we wspólnym interesie. Zresztą nawet w czasach przed epidemią czystość, zachowanie higieny było także działaniem priorytetowym. Jest jeszcze czwarta grupa osób, która corocznie w okresie letnim odpuszcza zajęcia w klubach i dlatego ten czas jest dla nas trudniejszy. Wiadomo, okres urlopowy to głównie wyjazdy, aczkolwiek spodziewam się, że w tym roku tych wyjazdów będzie mniej i ludzie wybiorą wypoczynek w regionie. Niemniej trzeba przygotować się, że straty, o których mówiliśmy wcześniej, będą potęgowane mniejszą frekwencją w czasie letnim.

- Czy z tej niespodziewanej sytuacji można wyciągnąć wnioski na przyszłość?

- Na pewno nie przyjmę do wiadomości informacji, że może nas to kiedyś raz jeszcze spotkać. Niewiele chyba firm z mojej branży udźwignęłoby kolejny przestój, nawet w sytuacji rządowego wsparcia, z którego staramy się korzystać, ale nie jest ono na tyle duże, żeby pokryć podstawowej nawet koszty stałe. Czasami słyszę, że przedsiębiorcy powinni mieć odłożone trochę środków na czarną godzinę. Zapewne tacy są, ale pamiętajmy, że zdecydowana większość przedsiębiorców dopiero rozwija swoje biznesy, a zarabiane środki szybko przeznacza na kolejne inwestycje. Można to porównać do zwykłej osoby, która pracując postanawia zrobić za odłożone pieniądze remont mieszkania i po jego zakończeniu zostaje z dnia na dzień zwolniona z pracy. I nie ma za co żyć. Czy będziemy ją krytykować za to, że zrobiła remont mieszkania? Generalnie staram się myśleć pozytywnie i wierzę, że po wakacjach wszyscy powrócimy do normalności i żadnej nowej fali epidemii nie będziemy przechodzić.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x