więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Zapał jest, zobaczymy, co będzie dalej

2020-08-10, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Bogusława Dziekańskiego, dyrektora Jazz Clubu Pod Filarami

medium_news_header_28275.jpg

- Co tam w jazzowych Filarach słychać?

- Głownie remont. Ale serio – nie wydawaliśmy pieniędzy na działalność koncertową, bo jej nie ma, dlatego postanowiliśmy zrobić porządny remont generalny klubu. Idą ciężkie czasy, trzeba się na to przygotować. Jak już wyremontujemy bazę, to na następnych 20 lat będziemy mieli spokój. Przez ostatni czas jakieś drobne naprawy robiliśmy, ale takiego dużego, z prawdziwego zdarzenie to jednak nie. No i zaczyna być znów słychać muzykę, ponieważ do prób wrócił Big Band i szykuje nowy program na zakończenie działalności Sceny na Starym Rynku. Pod koniec miesiąca przyjeżdża dr Bartosz Pernal, nasz wychowanek – znakomity puzonista i poprowadzi warsztat z muzykami Big Bandu. Z Danii przyjedzie też Marek Konarski, saksofonista, też poprowadzi warsztat. Chcemy, żeby Big Band pokazał się z jak najlepszej strony.

- Jakie plany na przyszłość?

- Ostrożne. Na razie afisz mam gotowy do października, bo nie bardzo wiadomo co i jak dalej. Nie bardzo widzę w tym roku Klucz do Kariery, bo przecież nie było żadnych konkursów. Pod znakiem zapytania stoi koncert na 40-lecie Filarów, bo zwyczajnie nie widzę takiej sytuacji, że co drugie miejsce w klubie jest wolne. Ale i w tej smutnej rzeczywistości jest promyk. Otóż 24 listopada będzie promocja płyty nagranej u nas w klubie. Jak 13 marca cały kraj się zamykał, my też się zamknęliśmy, tyle że z muzykami i powstała płyta. Właśnie kończy się produkcja. W sesji udział wzięli Adam Wendt – saksofon, Krzysztof Puma Piasecki – gitara oraz raper Bartłomiej Skubisz, który od tego sezonu zasilił szeregi profesorskie Małej Akademii Jazzu. No i na płycie jest jeszcze słowo poświęcone wybitnemu muzykowi Januszowi Muniakowi, które czyta Jan Nowicki. I powiem, że ciarki po grzbiecie latają, kiedy się tego słucha.

- A co będzie z Małą Akademią Jazzu?

- Będzie, bo wszystkie szkoły wyraziły chęć uczestnictwa w MAJ. Trzeba tylko pomyśleć nad formułą, bo nie wiadomo, jak to będzie z audycjami na żywo. Może trzeba będzie przygotowywać jakieś krótsze audycje w sieci, choć to nie do końca jest takie dobre. Zobaczymy. Opcje są otwarte. Na pewno nie rezygnujemy.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x