więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Brakuje ludzi do pracy, a bezrobocie… rośnie

2014-08-12, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Mariusza Wojtasika, właściciela przedsiębiorstwa budowlanego ,,Eurotechnika’’

medium_news_header_8393.jpg

- Czy Gorzów jest przyjaznym miastem dla przedsiębiorców?

- Żeby odpowiedzieć na to pytanie wystarczy zwrócić uwagę na ulice Sikorskiego, Chrobrego oraz uliczki wokół. Co pan tam zobaczy? Co drugi lokal handlowo-usługowy stoi pusty. Wiem, że na ten temat ostatnio bardzo dużo się mówi, ale w tej dyskusji brakuje najprostszej odpowiedzi, dlaczego są one wyludnione. Przecież nawet za dawnych czasów PRL-u wszystkie te lokale były wynajmowane i jakiś tam handel się kręcił. Bo przedsiębiorcy nie byli tak źle traktowani jak obecnie. Największym problemem są obciążenia finansowe na rzecz miasta. Podatek od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej jest tylko o parę groszy niższy aniżeli w bogatym Poznaniu. Stąd spada zainteresowanie drobną przedsiębiorczością i zarazem wynajmem. Ale problem nie dotyczy oczywiście tylko drobnej działalności. Prowadzę interesy na terenie niemal całej Polski, czasami mam zlecenia w Niemczech i z przykrością muszę stwierdzić, że najwięcej problemów zawsze mam w Gorzowie. Tu nie ma przyjaznej administracji, tu nie ma pomocy, tu nie ma klimatu dla robienia biznesu.

- Czego brakuje, żeby pojawił się odpowiedni klimat?

- Zwykłej współpracy na linii miasto-przedsiębiorcy. Przyznam się, że czegoś nie rozumiem. Z jednej strony bezrobocie jest jedne z wyższych w kraju, z drugiej brakuje ludzi do pracy. Jeden z moich znajomych szefów dużej firmy spod Gorzowa od ręki byłby gotowy przyjąć 50 spawaczy na bardzo dobrych warunkach finansowych, ale ich nie ma. A szkoły dalej kształcą w zbędnych zawodach. Musiałem zrezygnować z kilku krajowych kontraktów, bo również nie mam odpowiedniej liczby pracowników. Inny przykład. Kolega chciał zainwestować w Gorzowie w fabrykę. Kiedy wystąpiliśmy o warunki zabudowy to usłyszeliśmy, że trzeba poczekać 6-8 miesięcy. Ręce nam opadły. Dalej, lokalny biznes praktycznie nie ma szans prowadzenia tutejszych inwestycji, gdyż specyfikacje często są ustawiane pod duże firmy z kraju lub zza granicy. I żeby przetrwać lokalne firmy pracują potem za minimalne stawki jako podwykonawcy. Jak tak dalej pójdzie to Gorzów i okolice staną się znanym miejscem tylko do łowienia ryb i zbierania grzybów.

- Może czas, żeby przedsiębiorcy sami dogadali się z dyrektorami szkół, żeby te szkoliły uczniów pod potrzeby rynku pracy?

- Ile to już razy były podejmowane takie próby, ale dyrektorzy zawsze zasłaniają się swoimi przepisami i nic nie chcą podejmować na własną rękę. W sumie im się nie dziwię, bo w kuluarowych rozmowach twierdzą wprost, że za ustalone z góry pensje nie będą sobie wyszukiwać dodatkowej pracy. Im tak jest wygodnie. Wie pan, samodzielnie działalność gospodarczą prowadzę od siedmiu lat, a doświadczenie nabierałem w znanej chyba wszystkim gorzowianom firmie ,,Interbud-West’’. Zatrudniam kilkadziesiąt osób, w tym część tak zwanych wykluczonych. I szybko przekonałem się, że warto dać szansę ludziom, którzy w którymś momencie trafiają na ostry zakręt życiowy. Dlatego tak zwany ludzki materiał zawsze się znajdzie. Trzeba stworzyć jednak warunki do szkolenia. W takich sytuacjach dużo może zrobić samorząd. Oczywiście doskonale wiem, że urzędnicy nie mają narzędzi, za pomocą których mogą coś nakazać dyrektorom szkół. Ale przecież w interesie nas wszystkich jest, żebyśmy się gospodarczo rozwijali. Skoro jest zapotrzebowanie na przykład na budowlańców, to urzędnicy powinni zachęcać odpowiednie szkoły do rozszerzania odpowiednich kierunków nauczania. To magistrat powinien być takim łącznikiem pomiędzy rynkiem pracy a szkołami zawodowymi. Tak mi się przynajmniej wydaje…

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x