To będzie wyjątkowy weekend z ciekawymi imprezami

2016-08-25, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa

- Co tak naprawdę czeka mieszkańców Gorzowa w nadchodzący weekend?

- Trzy dni dobrej rozrywki. Zestaw różnych imprez pod wspólnym hasłem Koniec Lata Party, to z jednej strony dużo sportu, ale nie tylko tego na najwyższym poziomie, z drugiej mnóstwo zabawy i świetnej muzyki. Zaczynamy wydarzeniem, które wkomponowało się w życie miasta, czyli pokazami rajdowymi Moto Racing Show. To będzie w piątek, zaś w sobotę czeka nas żużlowe Grand Prix. Bardzo się cieszę, że ponad 30 gorzowskich klubów sportowych włączyło się w czwartą już edycję Sportowego Pożegnania Wakacji. Sport to nie wszystko, bo czekają nas Animalia, czyli impreza zorganizowania dla miłośników zwierząt. Będą między innymi różnego rodzaju pokazy. A wszystko zostanie okraszone licznymi koncertami i naprawdę dobrą muzyką. Repertuar był tak dobierany, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W zeszłym roku mieszkańcy pokazali, że chcą uczestniczyć w takim zakończeniu wakacji. Najpierw głosowali za fajną imprezą, potem tłumnie na nią przyszli. Gdyby w tym roku była okazja to zapewne też byśmy przystąpili do podobnego konkursu, ale skoro nie było, to sami sobie organizujemy. To będzie naprawdę wyjątkowy weekend. A jeżeli frekwencja ponownie dopisze będzie to sygnał, że trzeba tego rodzaju imprezy kontynuować.

- Przed dwoma laty dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Włodzimierz Rój był gotowy zaprzestać organizacji Moto Racing Show, ale impreza trwa dalej. Czy tylko z przyzwyczajenia?

- Nie, jest to impreza, która bardzo mocno wpisała się w charakter miasta. Jest oryginalność wynika zapewne z tego, że odbywa się w niecodziennym miejscu, bo na moście. Przez to klimat całego wydarzenia jest niepowtarzalny. Owszem, są z tego tytułu pewne utrudnienia komunikacyjne, lecz nie trwają one długo. Zresztą kiedy dyrektor Rój zakomunikował, że więcej tej imprezy nie będzie podniosły się tak silne głosy sprzeciwu mieszkańców, że trzeba było się z tego wycofać. I dobrze, bo organizowanie jakichkolwiek wydarzeń na sens tylko wtedy, kiedy jest odpowiednie zainteresowanie. Nie muszę nikogo przekonywać, że Moto Racing Show ma stałą, wielotysięczną rzeszę fanów. Choć trzeba wiedzieć, że przygotowania do tego wydarzenia wymagają bardzo dużo pracy. Szczególnie pod kątem zabezpieczenia.

- Jeszcze rok temu nie widział pan możliwości kontynuowania Grand Prix w Gorzowie. Pod wpływem negocjacji z BSI w sprawie warunków finansowych zakupu licencji zmienił pan zdanie, co nie wszystkim się spodobało. Czy widząc dzisiaj jak dużym zainteresowaniem cieszy się sprzedaż biletów nie ma pan już wątpliwości co do swojej decyzji?

- Tak, dla mnie jest to potwierdzenie, że podjąłem właściwą decyzję. Skoro zawody cieszą się tak ogromną popularnością, że klub występuje o zgodę na dodatkową sprzedaż wejściówek, to znaczy, że ludzie chcą pójść na stadion. Mało tego, dzięki Grand Prix już wiemy, że przyjedzie do Gorzowa wielu kibiców z różnych stron kraju, sporo będzie też zza granicy. A skoro ktoś chce do nas przyjechać, to powinniśmy go sympatycznie ugościć i pokazać mu nasze miasto. Dlatego całość została tak pomyślana, żeby turyści również mieli okazję się u nas pobawić. Niech zobaczą, że jesteśmy radosnym miastem, że są tu naprawdę życzliwi ludzie. Natomiast w każdym środowisku są malkontenci, są ludzie, którzy mają swoje pomysły jak należałoby spożytkować pieniądze przeznaczone na Grand Prix czy wszystkie imprezy, które znajdują się w bloku.