więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Nie my wymyśliliśmy reformę, ale to my musimy znaleźć rozwiązania

2017-06-19, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Renaty Pliżgi, nowej dyrektor Wydziału Edukacji UM w Gorzowie

medium_news_header_18760.jpg

- Długo zastanawiała się pani nad przyjęciem propozycji zostania dyrektorem jednego z ważniejszych wydziałów w mieście?

- To nie była łatwa decyzja. Powiem szczerze, że podjęłam ją tylko z jednego powodu. Zespołu ludzi, z którymi od lat współpracuję. Wiem, z kim tak naprawdę pracuję, wiem na co i na kogo mogę liczyć. Nasz zespół potrafi działać szybko, kreatywnie i skutecznie. Nie mówię tylko o pracownikach wydziału, ale także o silnym wsparciu zespołów pracujących w szkołach, przedszkolach i w innych placówkach oświatowych. Chodzi zarówno o dyrektorów, jak również nauczycieli. To wszystko jest ważne, bo wypracowanie jakiekolwiek koncepcji nie stanowi większego problemu. Kłopoty zaczynają się w chwili wdrażania poszczególnych projektów. I gdybym nie miała pewności, że jest to realne, zapewne bym miała kłopoty z przyjęciem na siebie tak dużej odpowiedzialności.

- Jakie najważniejsze zadania wyznaczyła pani do realizacji na najbliższe miesiące?

- Zmiana na stanowisku dyrektora wydziału nie ma tutaj żadnego znaczenia, gdyż moim celem jest kontynuacja tego co robiliśmy dotychczas z dyrektorem Eugeniuszem Kurzawskim. Znajdujemy się w okresie wprowadzania reformy szkolnictwa i podobnie jak wszystkie samorządy w kraju, także i my zajmujemy się dostosowaniem zarządzania siecią szkół w warunkach niżu demograficznego. To jest ogromne wyzwanie, podobnie jak przygotowanie szkół podstawowych do przyjęcia uczniów do siódmych klas. Nie my wymyśliliśmy reformę systemu oświaty, ale to my musimy znaleźć takie rozwiązania, żeby w miarę bezkolizyjnie przeprowadzić cały proces. Nie dało zadowolić się wszystkich, zwłaszcza z chwilą zmian obwodów szkół. Trzeba była również wygasić kilka gimnazjów i należało to tak czynić, żeby zminimalizować utrudnienia idące za tym dla pracowników tych placówek. Kolejne, bardzo ważne i realizowane zadanie, to zabezpieczenie miejsc w przedszkolach dla dzieci od trzeciego do szóstego roku życia. W tym przypadku możemy powiedzieć, że gros prac jest za nami, ale nadal musimy znaleźć jeszcze trochę miejsc.

- Jak przebiegają prace adaptacyjne i remontowe w placówkach oświatowych?

- Zaraz zaczną się wakacje, co będzie wzmożonym czasem remontowym, ale przygotowania już trwają, w tym wybór wykonawców. Jak tylko mury szkolne opuszczą uczniowie wchodzimy z pracami budowlanymi. Zadań jest naprawdę sporo, bo obok zwykłych remontów, trzeba przygotować w szkołach podstawowych klasy i pracownie dla uczniów. W tym chemiczne, biologiczne, przyrodnicze czy fizyczne. To nie wszystko, bo już musimy wziąć się za budowę Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. A przecież na co dzień zajmujemy się realizacją trzech dużych tzw. miękkich projektów edukacyjnych. Przyznaję, że nie przypominam sobie, żeby w jednym czasie wydział nadzorował tyle działań w różnych obszarach. Mówiąc wojskowym językiem, mamy w tej chwili wielki poligon, na którym w jednym czasie zostało utworzonych wiele linii frontów i teraz trzeba to wszystko ogarnąć. Ale w tym wszystkim główny cel pozostał. Jest nim takie działanie, żeby stale podnosić jakość kształcenia.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x