Zawarcie zyskało kolejne miejsce, które ożywiło dzielnicę

2017-06-21, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Bogusława Bukowskiego, prezesa Gorzowskiego Rynku Hurtowego

- Od 1 czerwca w hali targowej GRH działa centrum rozrywki. Dlaczego nie udało się umieścić tam kupców, jak to było kiedyś planowane?

- Można powiedzieć, że historia tej hali jest wyjątkowo długa i naprawdę trzeba było włożyć sporo pracy, żeby znaleźć dla niej gospodarza. I to takiego, który nie tylko będzie potrafić dobrze wykorzystać obiekt, ale jeszcze w sposób atrakcyjny dla mieszkańców. Proszę pamiętać, że jest to hala poprzemysłowa, który w chwili likwidacji działającego tu kiedyś znanego zakładu Ursus była zdegradowana i tak naprawdę nadawała się jedynie do rozbiórki. Dzięki zaangażowaniu miasta i środków europejskich udało się ją jednak wyremontować za niebagatelną kwotę czterech milionów złotych i przywrócić do życia. Było to dziesięć lat temu. Pierwotnie rzeczywiście mieli tu działać kupcy, ale na przeszkodzie stanęły uwarunkowania techniczne i należało pójść w innym kierunku. Kłopotem był brak drogi transportowej w samej hali, co utrudniałoby dostarczanie towarów. Z tego powodu naprawdę ciężko było znaleźć dobrego najemcę. Pusta hala może nie niszczała, ale generowała koszty, które obciążały spółkę. Dlatego zaczęliśmy szukać takiej formy zagospodarowania hali, żeby przyniosła ona nową jakość.

- Kiedy okazało się, że GRH chce wynająć halę na budowę centrum rozrywki pojawiły się głosy, iż spółka powinna skupiać się na rozwijaniu handlu żywnością a nie promowaniu innych form działalności. Co mają wspólnego fikołki na trampolinie do zdrowej żywności?

- Bardzo dużo i te głosy, o których pan wspomina, mają w sobie dużo racji. Jako spółka wcale nie zamierzamy zmieniać kierunku działalności. Natomiast chcemy iść z duchem czasu i rozszerzać dotychczasową formułę, zachowując podstawową działalność. Spółka ma przede wszystkim jak najszerzej służyć mieszkańcom, a nie ograniczać się do wąskich specjalności. Musimy również wiedzieć, że jednym z naszych zadań jest optymalne zarządzaniem terenem, jaki posiadamy, w tym obiektami na obszarze dawnego Ursusa. Stąd pojawił się pomysł połączenia dwóch nurtów: zdrowej żywności i zdrowego stylu życia. Proszę zwrócić uwagę, ile korzyści idzie za tą jedną zmianą. Po pierwsze hala została wreszcie zagospodarowana. Po drugie Zawarcie zyskało kolejne miejsce, które ożywiło dzielnicę, a także realizowany się element rewitalizacyjny tej części Gorzowa. Po trzecie wreszcie, promując zdrowy styl życia promujemy zdrową żywność, a więc zachęcamy do kupowania towarów pojawiających się na naszym targowisku.

- Czy gorzowianie przyjmą taką formułę rekreacyjnego spędzania wolnego czasu?

- Kiedy spojrzymy na sale gimnastyczne, kluby fitness, Słowiankę, siłownię, kręgielnię czy zimą na lodowisko widzimy, że w tych miejscach zawsze jest bardzo dużo ludzi. Coraz więcej naszych mieszkańców uczestniczy w różnych obszarach aktywności fizycznej i dlatego jestem przekonany, że centrum rozrywki także zyska sporą popularnością. Szczególnie wśród rodzin, bo jest to miejsce, gdzie można wspólnie się świetnie bawić.