więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Niech zawodnicy walczą, ogrywają się i zobaczymy co będzie

2017-08-21, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Ziemeckiego, dyrektora generalnego KS Stilon Gorzów

medium_news_header_19344.jpg

- Powrócił pan do klubu po niespełna rocznej nieobecności. Co skłoniło pana, żeby drugi raz wejść do tej samej rzeki?

- Miłość do klubu. Ze Stilonem jestem związany ponad 30 lat i kiedy pojawiła się możliwość, żeby ponownie pomóc nie mogłem przejść koło tej propozycji obojętnie. Nie wahałem się ani chwili. Po odejściu w ubiegłym roku nie obraziłem się na klub, śledziłem wszystkie wydarzenia i wiedziałem, że wcześniej czy później musi dojść do zmian. Ja lubię wyzwania i jestem przekonany, że z obecnym zarządem podołamy trudnemu zadaniu wyprowadzenia klubu na prostą.

- Jaka jest w tej chwili sytuacja klubu po niedawnych zawirowaniach i dwukrotnej zmianie zarządu?

- Stabilna, ale – czego nie będę ukrywał – trudna. Co najważniejsze, zaległości wobec trenerów i zawodników zostały uregulowane. Pozostałe zobowiązania zostały w części spłacone, ponadto zarząd zawarł ugody i wprowadził plan naprawczy. Dobrze, że zapaliło się dla nas światełko w tunelu i naprawdę widać nadzieję, że poradzimy sobie z przeszłością. Na bieżąco budujemy też budżet na obecny sezon i mogę zapewnić, że nie grozi nam żadne załamanie. Praktycznie mamy zabezpieczone środki do końca roku. Do zrealizowania pełnego budżetu brakuje dosłownie niewiele, ale poradzimy sobie, bo fajnie układają się rozmowy ze sponsorami. Prowadzimy rozmowy z miastem i tutaj widać przychylność ze strony prezydenta Jacka Wójcickiego oraz wiceprezydenta Radosława Sujaka. Panowie wyrażają chęć udzielenia pomocy, zapewniając że nie pozostawią klubu samemu sobie.

- Wszystkim, którym wydawało się, że trzecia liga będzie łatwa, lekka i przyjemna pierwsze mecze pokazały, że nasz zespół ma potencjał, ale zdobywanie punktów nie jest proste. Czy klub wyznaczył drużynie konkretny cel sportowy?

- Zacznę od tego, że znaleźliśmy się w najsilniejszej trzeciej grupie, gdzie jest wiele bardzo dobrych drużyn. W okresie przygotowawczym zaszło u nas sporo zmian i trener potrzebuje trochę czasu na odpowiednie zgranie zespołu. Stąd mieliśmy nieudany początek, ale już kolejne mecze pokazały, że w ekipie drzemią duże możliwości. Jestem przekonany, że teraz będzie już tylko lepiej. Trener Adam Gołubowski jest wyjątkowo ambitnym człowiekiem i on ma nakreślony plan, z którego wynika, że ustawił przed zawodnikami wysoko poprzeczkę. Zarząd podchodzi do tego na razie na zasadzie, że niech zawodnicy walczą, ogrywają się i zobaczymy co będzie na półmetku rozgrywek. Zależy nam oczywiście na dobrych wynikach, bo to ułatwi ustabilizowanie sytuacji finansowo-organizacyjnej. Jeżeli zimą będziemy mieli realne szanse walki o wysokie miejsce, to oczywiście takie zadanie sobie wyznaczymy, ale żadnej presji na piłkarzach nie będziemy wywierać.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x