Na tej akurat imprezie każdy może poczuć adrenalinę

2017-08-22, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Włodzimierza Roja, dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji

- Jak przebiegają przygotowania do Koniec Lata Party 2017, które odbędzie się w naszym mieście w najbliższy weekend?

- Jak co roku, bardzo dynamicznie. OSiR, trochę żartując, jest zamieszany we wszystkie imprezy miejskie. Pośrednio, bezpośrednio czy finansowo. Organizacyjnie najbardziej skupiamy się na dziewiątej już edycji Moto Racing Show. To już czeka nas w piątek, tego samego dnia wieczorem ruszą koncerty muzyczne na błoniach. W sobotę mamy pożegnanie wakacji na sportowo, w trakcie których gorzowskie kluby będą promowały swoje dyscypliny. Wieczorem czeka nas Grand Prix na żużlu i dalszy ciąg koncertów. W niedzielę z kolei odbędą się Animalia, dalej będzie można posłuchać dobrej muzyki. Oczywiście pomagamy w przygotowaniu wszystkich wydarzeń.

- Czy przygotowując jednocześnie tak wiele imprez korzystacie już z wcześniej wypracowanych schematów, czy jednak każdy kolejny rok lubi czymś zaskoczyć?

- Najtrudniej jest zawsze cokolwiek zrobić pierwszy raz. Człowiek wtedy popełnia najwięcej błędów, ale najważniejsze, żeby szybko wyciągać z nich wnioski. Dlatego w każdym następnym roku powielamy wypracowane rozwiązania i jednocześnie uzupełniamy je o nowe pomysły. Skupię się tutaj na Moto Racing Show, gdyż ta impreza wymaga najwięcej organizacyjnej pracy. Z każdym rokiem podnosimy poziom zabezpieczenia widowiska. Wynika to ze zastosowania najlepszych rozwiązań. Tu nie wolno pozwolić sobie nawet na najmniejszy błąd, bo konsekwencje mogą być naprawdę poważne. Dlatego podjęliśmy współpracę z jedną z firm, która zabezpieczy nam najlepsze bariery w ramach reklamy. My zorganizujemy jedynie transport. Musimy przede wszystkim podwyższyć płoty metalowe, ponieważ w poprzednich latach rodzice często sadzali dzieci na barierkach i było to niebezpieczne. Poza tym, w czasie szybkich przejazdów aut, może zdarzyć się, że odpadnie jakiś element czy nawet fragment opony i wyższe zabezpieczenie daje gwarancję, że nie trafi ona w jakiegoś widza.

- W czym tkwi siła Moto Racing Show, skoro to już dziewiąta edycja, a pamiętamy, że był moment, iż OSiR chciał zrezygnować z organizacji tej imprezy, ale spotkał się ze sprzeciwem mieszkańców?

- I fajnie, bo jest to impreza dla mieszkańców. Skoro im się ona podoba, skoro jej chcą, to my jesteśmy od tego, żeby ją jak najlepiej przygotować. Siłą Moto Racing Show jest to, że każdy oglądający może poczuć adrenalinę, każdy może mieć kontakt z samochodami, których na co dzień nie spotyka na ulicy. W ubiegłym roku nawiązaliśmy współpracę z jedną z niemieckich stajni wyścigowych, która dysponuje świetnymi samochodami wyścigowymi. Team ten będzie gwiazdą wieczoru. Już mogę zapowiedzieć, że będą cztery ciekawe auta. Jest to porsche wyścigowe 911, audi R8, ford mustang niemal w całości przebudowany na potrzeby rajdowe i uczestniczący w Stanach Zjednoczonych w słynnych wyścigach Daytona oraz mercedes SLS MR RTG. Dla ciekawostki podam, że audi i mercedes, które się u nas pojawią kosztują po milion euro każde. Poza wyścigowymi przejazdami będą pokazy driftu, stuntu motocyklowego oraz jazdy na quadach. Dodatkowo na Placu Łasztowym przy Wale Okrężnym odbędzie się pokaz aut rajdowych, tuningowanych i odrestaurowanych.