Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Jubileusze, jubileusze….

2014-09-20, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Warto było się wczoraj wybrać do muzeum na wystawę. Powodów było kilka, a jeden szczególny.

Otóż 70. urodziny obchodzi bowiem dr Tadeusz Szczurek, historyk i jeden z najlepszych numizmatyków w kraju. Dr Szczurek znany jest z tego, że co jak co, ale celebrować własnej osoby nader nie lubi. I pewnie miał nadzieję, że owa okrągła rocznica przejdzie bez śladu. A tu dyrekcja zgotowała swemu pracownikowi coś na kształt małej fety. Bo urodziny zbiegły się z wystawą numizmatyczną, potem był mini koncert i tort. Jednym słowem uroczystość.

Urodziny dr Szczurka zbiegły się w czasie równie 70. rocznicy dr Carli Mueller, prawnuczki Gustawa Schroedera, który śliczną willę, w której mieści się muzeum, wybudował. I też były kwiaty oraz gratulacje.

Dość powiedzieć, że oboje jubilaci to nietuzinkowe osoby, z bogatym życiem, ciekawymi doświadczeniami, a przy tym przemili ludzie, w których towarzystwie człowiek czuje się znakomicie.

No i ja się przyłączam do chóru życzących i oczywiście sto i więcej lat.

A teraz z innej mańki. Otóż zdumiewa mnie zawsze widok matek, które z małymi dziećmi przebiegają przez ulicę na pasach na czerwonym świetle. Tak samo zdumiewają mnie matki, które idą z równie małymi dziećmi i z papierosami w ustach. No cóż, ja dzieci nie mam, ale pamiętam, że jak moi siostrzeńcy byli mali, to rodzina bardzo przestrzegała form. Nawet na słowa trzeba było uważać.

No i wracam do obrazków, które mnie wczoraj z lekka przytkały. Otóż wracałam ci ja z muzeum i przy Białym Kościele przez pasy kłusowała młoda kobieta z dwoma małymi chłopcami po bokach. A potem niech się nie dziwi, jak jej jakieś numery wykręcać będą, bo czym skorupka … Tylko tak przypominam.

No i z jeszcze innej mańki. Otóż kamień upamiętniający landsberską synagogę stanie. Jego odsłonięcie połączone będzie z wykładem i prezentacją klezmerskiej muzyki. Całość odbędzie się w listopadzie. No i ja podziwiam za upór i konsekwencję Towarzystwo Upiększania Miasta. I naturalnie trzymam kciuki za powodzenie projektu. Bo jak do tej pory pamięć po landsberskich Żydach jest dość słabo pielęgnowana. Wystarczy popatrzeć na kirkut, w mojej ocenie obraz tego, że człowiek potrafi być czymś gorszym od zwierzęcia. I nikt mi nie przetłumaczy, że inaczej należy postrzegać tych, co to zniszczyli ten cmentarz, jak i inne cmentarze. Ja mam to szczęście, że moi rodzice mieszkają w miasteczku w widłach Obry i Warty, a tam jest olbrzymi kirkut. I przed laty troskliwe ręce cmentarz uprzątnęły i ku memu ogromnemu zdziwieniu, żadna krzywda mu się nie dzieje. Co więcej, mieszkańcy są dumni, że mają taki zabytek u siebie.

Ja tam czasami zachodzę, choć to sprzeczne z zasadami, bo pobożni Żydzi na kirkuty bez przyczyny, czyli pogrzebu, nie chodzą. Ale cóż, urzeka mnie to miejsce. I zawsze mi żal, że gorzowski, czyli landsberski wygląda jak wygląda.

No i ważny komunikat. Znikam znów na cały tydzień. Jadę na Kaukaz, a konkretnie do Gruzji. Połażę po starym Tbilisi, napiję się czerwonego wina, zachwyci mnie majestat gór. A jak wrócę, to wszystko dokładnie opiszę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x