Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Grzegorza, Karoliny, Karola , 9 maja 2024

No i nie będzie jak u sąsiadów oraz w stolicy

2018-04-26, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Radni nie zgodzili się na to, aby można było pić alkohol na Bulwarach. Jak tłumaczą, zostali zaskoczeni przez szeryfa i nie mieli czasu na wypracowanie stanowiska.

I mnie taka argumentacja akurat przekonuje. Jeśli projekt uchwały radni dostali na chwilę przed radą, to decyzja była jak najbardziej słuszna. Akurat w tej sprawie potrzebny była i jest namysł oraz rozeznanie. Ale z drugiej strony, paradoksalnie, akurat w tej kwestii jestem po stronie prezydenta. Uważam, że na Bulwarze powinny być miejsca, gdzie można wypić piwo. Wzoruję się przy tym na Niemczech, do których dość często zaglądam. Tam można pić alkohol w sferze publicznej, o więcej, są wręcz strefy, w których pić nie można i są opisane specjalnymi tabliczkami.

Dlaczego uważam, że Bulwar to fajne miejsce właśnie na spotkanie i piwo lub dobre wino wypite ze znajomymi? Bo to miejsce tak ma. Jest ładne, nad wodą. Co komu by przeszkadzało? Choć z drugiej strony, znając możliwości rodaków do zabawy, która zabawą nie jest, to może i dobrze, że na razie zgody nie będzie. Oglądałam ostatnio reportaż, który pokazuje, jak wyglądają nadwiślańskie bulwary w stolicy po wprowadzeniu zgody na picie piwa. No i fakt, zgroza mnie ogarnęła. Ale z kolejnej strony – Miasto to nie stolica, raczej nie przypuszczam, żeby tam aż takie dantejskie sceny się działy.

W każdym razie – kwestia jest i to ważna, bo przecież ludzie piją piwo na brzegach Warty. Policja i straż miejska na nich poluje, no jest zabawa. Warto jednak sprawę rozważyć.

No i z drugiego kąta. Zainteresowało mnie, jak winnogrodzcy przyjęli groźbę utraty Uniwersytetu, jeśli dojdzie do reformy szkolnictwa wyższego. Zadzwoniłam do paru znajomych i … pomysłodawca raczej nie chciałaby usłyszeć, co się tam mówi. Oni zwyczajnie nie przyjmują do wiadomości, że ktoś może odebrać im ich ukochaną, wychuchaną i dotowaną uczelnię. A jak dodać do tego zapowiedź uruchomienia kolejnych wydziałów, kolejnych pracowni, to jednak może i Uniwersytet tam jednak zostanie. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x