Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Okazuje się, że przewrażliwionych jest więcej

2018-02-22, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Jak grom z jasnego nieba i szlag jaśnisty spadła na mnie informacja, że wycięto drzewa, stare, przy Szkole Podstawowej nr 15. Nie uwierzyłam, ale mnóstwo zdjęć przekonało mnie, że to jednak niestety smutna i ponura rzeczywistość.

Nadwrażliwych na krzywdę drzewom jest jednak więcej. Specjalnie użyłam słowa krzywda. Bo ja zwyczajnie w takich kategoriach odbieram to, co się dzieje od pewnego czasu z zielenią w mieście. Głosy znajomych oraz tylko pobieżne przejrzenie forów społecznościowych przekonały mnie, że takich wrażliwych i nadwrażliwych jak ja jest więcej.

Publicznie więc pytam – kto i na jakiej zasadzie oraz po co podjął decyzję o wycięciu starych drzew? Dlaczego magistrat nie powiedział ani słowa, że ma taki zamiar? A jeśli nie magistrat, bo może spółdzielnia mieszkaniowa, to takie samo pytanie. O to samo pytają rozliczni obserwatorzy życia w mieście, którym się w głowie to nie mieści. Owszem, zawsze się można zasłonić informacją, że drzewa były chore, spróchniałe i zagrażały życiu oraz zdrowiu mieszkańców. Ale nikt realnie patrzący na rzeczywistość raczej nie uwierzy, że nagle wszystkie stare drzewa stały się chore i niebezpieczne.

Równie otwartym tekstem mówię, że dla mnie to barbarzyństwo. Dlaczego, raczej nie muszę uzasadniać, bo czynię to przy każdej okazji, kiedy piszę o zielsku. Trzęsłam się nad oznaczonymi na purpurowo drzewami nad Kłodawką, a tu taki siurpryz. No i powiem tak, w jednej chwili przestałam wierzyć w jakiekolwiek zapewnienia magistratu akurat w tym konkretnym przypadku. Skoro z jednej strony zapewnia się, że nic się nie dzieje, a z drugiej i w innym miejscu robi się coś takiego, to i można się spodziewać tego samego wobec tych drzew z purpurowymi znakami.

Chciałoby się powiedzieć, a właściwie wrzasnąć – ludzie, opamiętajcie się do cholery, opamiętajcie. I oczywiście wiem, że to wołanie na puszczy. Czego także kompletnie nie rozumiem. Ech…

A miało być o samym dobrym, bo dziś 22 lutego. Dzień Myśli Braterskiej. Skauci, harcerze i zuchy na całym świecie obchodzą ten radosny dzień na pamiątkę urodzin twórców światowego skautingu, także ojca między innymi polskich harcerzy – nie jest ważne z której opcji, po prostu harcerzy – lorda Roberta Baden-Powella i jego żony lady Olave Baden-Powell. Dzieliła ich olbrzymia różnica wieku, bo 32 lata. Ich związek był szeroko komentowany, dlatego ślub wzięli w sekrecie. Doczekali się trojga, już nieżyjących dzieci. Ich najmłodsza córka Betty zmarła w 2004 roku. Cała rodzina zaangażowana była w ruch skautowski. Data ich urodzin sir Roberta i lady Olave od lat jest obchodzona jako właśnie Dzień Myśli Braterskiej. To szczególne święto. Skauci, harcerze oraz zuchy spotykają się na zbiórkach, stają w kręgu i wspominają ojców założycieli. Polscy harcerze, w tym i ci w mieście nad trzema rzekami, śpiewają kanon, który idzie tak: Bratnie słowo sobie dajem, że pomagać będziem wzajem, druh druhowi, druhnie druh, hasło znaj, czuj duch. I dalej idzie to tak: Bacz, by słowo sobie dane było zawsze dotrzymane…. W tym dniu wysyłamy sobie tylko dobre myśli, wysyłamy je także tym, który nigdy harcerzami nie byli, ale których lubimy, których mamy w kręgu swoich znajomych. To takie piękne i radosne święto. My zarażamy nim każdego, kto pozytywnie patrzy na świat i na ludzi. Właśnie o tym radosnym i ze wszech miar godnym rozpropagowania święcie miało być. No i jest.

Dlatego mimo mojego wisielczego nastroju, wszystkim, wszystkim życzę samego dobrego. Zdrowia, dobrej pracy, dobrego postrzegania innych ludzi, prawdy w życiu, przyjaźni i braterstwa. Tego szczególnie, bo ciężkie czasy na nas przyszły. Bratnie słowo sobie dajem….

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x