Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Galeria będzie jeszcze większa

2016-09-02, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Nova Park się rozbuduje. To dobra informacja dla tych, co lubią galerie. Dla tych, co nie lubią, to wiadomość raczej z gatunku tych niespecjalnie dobrych.

Powiem tak. Nie jestem miłośniczką sklepów wielkopowierzchniowych, bo się zwyczajnie w nich gubię. Zdarzyło mnie się to kilka razy i wcale nie było przyjemne. Dziś się mogę z tego śmiać, jak w jednym takim molochu utknęłam i trzeba było pomocy rodziny, żeby stamtąd wyjść. Skończyło się na walerianie i dłuższym siedzeniu na ławce w otwartej przestrzeni.

Dlatego informacja o rozbudowie i tak już pokaźnej galerii wcale mnie nie ucieszyła. To już teraz jest dominująca bryła na lewym brzegu najdłuższej naszej rzeki, a jak się jeszcze powiększy, to już będzie strach się bać patrzeć w tamtą stronę, a potem już iść tam na zakupy, to już wcale nie.

Zastanawia mnie także zasadność takiej rozbudowy, bo cały czas się gada, że miasto nasze nie jest zbyt zamożne i raczej nie ma za wielu kupujących. No ale skoro decyzja jest, znaczy, że ludzkie gadanie to tylko gadanie. Skoro klienci i następni chętni na powierzchnię handlową są, więc trzeba się rozbudowywać.

Jednym słowem, będziemy mieli wielką, megawielką galerię. Może dzięki temu znajdziemy się w jakimś kolejnym rankingu… Czego ja sobie jakoś tak zwyczajnie nie życzę. Ale cóż, moje życzenia raczej zwykle nie są styczne z życzeniami większości. No cóż.

A teraz z innego kątka. Nie lokalnego naszego nadrzeczno-pagórkowatego, ale południowowojewódzkiego. Otóż Czytelnicy „National Geographic Traveler” wybrali siedem nowych cudów Polski. I na tej bardzo prestiżowej liście są dwa cuda z naszego województwa. Aż dwa! To prawdziwy ewenement. No i tak na siódmym miejscu jest ścieżka wokół geoparku w Łęknicy, czyli pięciokilometrowa droga wokół wyrobiska po kopalni Babina. To czarowne miejsce, gdzie woda mieni się kolorami, a sam spacer dostarcza niebywałych i przyjemnych doznań. A na trzecim miejscu uplasował się Szlak Kościołów Drewnianych Regionu Kozła, czyli trzy kościoły w Klępsku, Chlastawie i Kosieczynie. Te pierwsze dwa to bajkowy przykład zdobień na drewnie, a Kosieczyn… Trudno ten kościół opisać, bo to cud nad cudy. Jedyna taka świątynia w Polsce. Co prawda, jak ją proboszcz przywrócił do stanu pierwotnego, to kosieczynianom z miejsca się to nie spodobało. Co więcej, nie podoba się do teraz, choć miłośników sztuki oraz kształconych w dziedzinie architektury zachwyca do bólu głowy. Mnie zresztą też zachwyca. To nie jest daleko od miasta na siedmiu wzgórzach. Warto się tam wybrać, żeby na swoje osobiste, prywatne oczka zobaczyć i się zachwycić, albo znielubić. Ksiądz proboszcz bardzo chętnie pokaże wnętrze i opowie, jak doszło do tego, że kościół znów wygląda jak pięć wieków temu. Zdanie własne wypada mieć. Zwłaszcza, że to nowy cud Polski.

W każdym razie, gratulacje wielkie, co prawda nie bardzo wiem, komu, myślę, że Urzędowi Marszałkowskiemu, bo mocno lobbował za tymi miejscami. A tak po prawdzie to chyba nam wszystkim, że mieszkamy w województwie, gdzie są aż dwa nowe cuda Polski. No bo przecież malusie lubuskie jest z tarczą i to w sytuacji takiej, kiedy inne większe zakątki mają takich cudów na pęczki, a jednak wybrano dwa z lubuskiego. Aż dwa na siedem ogólnie. Że zaakcentuję.

Ja w takich razach mam zawsze nadzieję, że może i my na północy też się doczekamy nobilitacji naszych pięknych kątków, ot choćby rezerwatu Buki Zdroiskie czy szlaków w Barlinecko-Gorzowskim Parku Krajobrazowym. Oj dałby mój dżin z lampy Alladyna, który właśnie bawi na długich wakacjach i ma mnie oraz moje problemy w nosie. No cóż, bywa.

A skoro przy turystyce jestem, to uprzejmie informuję, że dostałam kolejny świetny przewodnik turystyczny po okolicach Winnego Grodu, ale sięgający aż do Międzyrzecza. Ma mapy, opisy ciekawostek, no jednym słowem wszystko. I kolejny raz ciśnie mnie się na usta pytanie, jak to się dzieje, że gdzie indziej się udaje, a u nas nie. Nie będę się odnosić do marnotrawienia publicznych pieniędzy na fajerwerki i inne populistyczne imprezy, bo nie ma to sensu. Sens ma bowiem racjonalne wydawanie pieniędzy na dobre cele. A za takie mam właśnie pieniądze na promowanie regionu, miasta, ciekawych rzeczy, o których wiedzą ci, co się na turystyce i promocji znają.

No i na koniec jeszcze słówko o sesji środowej. Wszyscy już napisali, jak znana radna chciała zadyrygować dyskusją o Filharmonii Gorzowskiej i jak jej się to jednak nie udało. Zawsze zniesmaczał i zniesmacza mnie relatywizm. A taką metodą ostatnio radna działa. Jak co po jej myśli jest, to dobre, jak nie, to niedobre. O stylu nie wspomnę, bo tego od lat w działaniach radnej nie widzę. Zwyczajnie nie lubię się czuć zażenowana, a byłam. Co zresztą bardzo szkoda, bo radna ma wiele energii i gdyby lepiej tę energię wydatkować, na rzeczywiście problematyczne sprawy, byłoby znacznie korzystniej dla wszystkich. Tak się w tym przypadku nie stało i szkoda wielka.

Ps. No i dobra wiadomość dla miłośników kryminałów Katarzyny Bondy. Już za chwileczkę, już za momencik, no nie, nie piątek z Pankracym się zakręci, ale wyjdzie trzecia książka o przygodach Saszy Załuskiej, czyli „Lampiony”. Ja tę rudą profilerkę bardzo lubię. No i ciekawi mnie, czy rzeczywiście zabiła Roberta Duchnowskiego zwanego Duchem…

Ps. 2. Jerzy Skolimowski, genialny polski reżyser odebrał Złotego Lwa weneckiego za całokształt twórczości. Bardzo, bardzo gratuluję, bo festiwal w Wenecji to jednak znakomita marka festiwalowa jest. Inna sprawa, że Skolimowski nigdy nie miał za dobrej prasy w kraju. Bo w jego przypadku potwierdziła się i potwierdza zasada, że nikt nie jest prorokiem we własnym raju. No cóż.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x