Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Znów się kręci miejska karuzela stanowiskowa

2016-08-02, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

To już prawie trzeci rok rządów obecnego szeryfa i trzecia zmiana na stanowisku wiceszeryfa. To pierwsza kadencja w historii powojennej miasta, że coś takiego się dzieje.

O zmianie na stołku wice od kultury, sportu, edukacji i spraw społecznych mówiło się od jakiegoś dość długiego czasu. Janusz Dreczka, nadzieja po pani od wf się jednak nie sprawdził. Część obserwatorów tzw. życia publicznego jakoś nie była zaskoczona. Choć ja, przyznam, miałam nadzieję, że jednak da radę. Bo zorientowany w świecie kultury, bo i obeznany ze sprawami społecznymi w pewien sposób, no i jednak jakieś tam doświadczenia ze szkołami też miał. O sporcie się nie wypowiadam, bo się na tym zwyczajnie nie znam, poza żużlem, który lubię oglądać, choć w tym roku mimo karnetu na stadion jakoś jeszcze nie doszłam.

Jednak widać chemii nie było. Może zawiniła przepaść pokoleniowa, jaka dzieliła szeryfa od wice, a co za tym - inne myślenie, inne podejście do sprawy. Może zawiniła niechęć wice do spraw konfliktowych. Może. To wiedzą obaj panowie, a raczej sprawy komentować nie chcą. W każdym razie się dokonało. Wice odchodzi. Na jego miejsce przyjdzie ktoś nowy.

W spekulacjach pojawiło się nazwisko pewnego germanisty, zresztą przeuroczego człowieka. Co prawda nie bardzo mi jest wiadomo, czy ma on odpowiednie rozeznanie i wiedzę w dziedzinach drażliwych, za jakie mam sprawy społeczne oraz edukację. Bo na kulturze, jak wiadomo, wszyscy się świetnie znają. Podobnie i na sporcie. Bo to takie michałki są. Ponoć są. Bo faktycznie to też dziedziny drażliwe. Zresztą jak i wszystkie, w których wchodzi, mówiąc brzydko i populistycznie, czynnik ludzki. Dziwnym trafem w mieście na  siedmiu wzgórzach kultura obecnie to coś na kształt zgliszczy, a jak niektórzy przemili biegli w sprawach sportowych donoszą, także i w sporcie straszą podobne rafy. Trzeba to wszystko ponaprawiać, poustawiać na nowo tak, żeby znów dobrze trybiło, albo choć poprawnie. Na to wszystko nakłada się jeszcze zapowiadana reforma edukacji, znów robiona szybko i bez refleksji głębszej. Będzie kolejny dym.

Zadań moc. Nawet wielka moc. Jakoś trudno mi uwierzyć, że przemiły znajomy germanista chce się z tymi zadaniami mierzyć. Bo do tej pory robił to, co lubi i dobrze mu wychodziło. Ale, ale może przyszedł czas wyzwań i nowy wice okaże się tytanem pracy, zechce poświęcić maks czasu, aby węzły dziwne rozpoznać, a potem wejść na corridę, pokonać tysiąc byków i osiągnąć sukces. Jeśli plotki są prawdziwe, jeśli przemiły się zdecyduje, mnie przyjdzie trzymać kciuki. I mieć nadzieję, że ostatnia raz karuzela stanowiskowa zakręciła się w tej materii. No cóż, pożyjemy, zobaczymy.

A teraz z innego kątka. Rzeźbka Papuszy w Różanym Zakątku (nie mylić z Parkiem Róż, bo to po przeciwnej stronie stawu parkowego jest) w parku Wiosny Ludów znów ma tablicę. Tym razem tablica zamontowana została nie na współczesnych kotwach, tylko jak to drzewiej bywało, w beton twardy została zatopiona. Znakiem tego, każdy potencjalny następny złodziej będzie się musiał natrudzić jak jasna cholera, żeby ją z betonu wydziabać Choć po prawdzie nie powinnam tego pisać, bo jako człowiek mocno związany ze słowami wiem, że to, co nie jest nazwane, nie istnieje. Ale skoro powiedziałam A, muszę i B wydukać.

Otóż zwyczajnie mam nadzieję, że opaska betonowa wokół ślicznej i eleganckiej tablicy wystarczająco odstraszy potencjalnych rabusiów, a jak jeszcze gdzieś tam usłyszą, że i monitoring na to miejsce jest, to im zwyczajnie ochota przejdzie do rozkuwania betonu, który trudną materią jest. A poza tym rozkuwanie betonu to hałaśliwa kwestia, więc może się jakiś ciekawski przechodzień trafi, bo w końcu to samo centrum, i o dziwnych porach ludzie tamtędy łażą, jak usłyszy podejrzane dźwięki, to nie ruszy sam bohatersko na złodzieja, ale na 112 zadzwoni i będzie, jak ma być. Policja przyjedzie, rabusia wandala zatrzyma, a potem sąd go skarze na godziny machania miotłą oraz na wyrywanie śmieci w parku.

Na razie jest tak. Rzeźbka Papuszy, wielkiej poetki romskiej, jednej z moich najbardziej ulubionych poetek na świecie, ma tablicę. Jej tomik wierszy, podobnie jak ikona świętej Nino oraz taki pewien miś są artefakty, z którymi zwyczajnie nie lubię się rozstawać. Gwiazdę Dawida oraz 10 izraelskich centów też mam zawsze ze sobą.

No i z jeszcze jednego kącika będzie. Jak kto marzy o nakręceniu filmu z czasów wojny, II wojny dodam, ma grupę rekonstrukcyjną i potrzebuje dekoracji, to zapraszam jak w dym na moją ulicę. Wczoraj ktoś tu znowu coś wykopywał, maszyny ciężkie pracowały. Są dziury w ziemi, zapomniane kamienice, jakiś walający się bruk… No można jakieś scenki z czasów tamtejszych nakręcić. Trochę trudno będzie ze znalezieniem wnętrz, bo już większość klatek po remontach jest, w tym moja, która jeszcze dwa lata temu zupełnie nadawała się do tego, aby powstańczy film nakręcić. Teraz to już jest elegancja Francja i bon ton. Ale ulica…Nadaje się jak najbardziej.

Ps. No i jednak stanęło miasto nasze na dźwięk syren. Przynajmniej w centrum stanęło. Szacunek, przy różnym podejściu do tamtych wydarzeń, jednak się należy. Miasto zdało egzamin. Zastanowię się znów kilka razy, nim znów użyję mego ulubionego określenia na to miasto, które się zaczyna na k., ale nie, nie od słowa powszechnie uznanego za wulgarne, tylko od ptasiego mieszkania pochodzi.

Ps. 2. Apel prywatny. Zgubiłam swój zegarek. To stary Wostok z 16 kamieniami. Na cienkim brązowym skórzanym pasku. Trochę się spóźnia. Los sprawił, że wypadł mi z kieszeni, bo na ręce go nie mogłam mieć. Może ktoś go znalazł. Oddam za niego współczesny chronometr Casio w wersji sportowej oraz damski chronometr też Casio na ładnej bransoletce. Szukam i nie mogę znaleźć. Nawet jak kto znajdzie sponiewierany, nagroda będzie… Miejsce zgubienia – ścisłe centrum, ul. Wybickiego, Łokietka, Armii Polskiej. Kontakt – na redakcję.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x